Dziś są moje urodziny, kolejny rok za mną. Ile mam lat? Hmm, to zależy, np. w głowie mam lat 25, noszę spodnie w kwiaty, mini i nie boję się eksperymentować. W nogach mam już więcej lat, tak około 50-siątki. Ten brak synchronizacji między głową a nogami zauważyłam któregoś razu idąc ulicą. Znacie zapewne to, chcesz skontrolować swój wygląd więc patrzysz w witrynę sklepu jak w lustro. I nagle widzę, że nogi nie nadążają za głową, są dużo wolniejsze. Natomiast kiedy boli mnie kręgosłup i mam dziwne uciski w głowie, wtedy mam tak około setki. A żeby dokładniej określić ile mam lat to powiem, że jestem w wieku "nieprzysiadalnym" a to znaczy, że siedząc samotnie w kawiarni mam 100% pewności, że nikt się do mnie nie przysiądzie. No cóż, taki jest los dojrzałej kobiety. Jednak jak przystało na zodiakalnego Barana, który ma prawie wszystkie cechy przypisane temu znakowi, wcale się tym nie przejmuję.
Trochę żartuję, bo poczucie humoru i dystans do samej siebie odziedziczyłam po mamie, jednak w środku czuję lęk, tyle lat co ja mam teraz miała moja siostra kiedy odeszła... 15 lat temu.
W chwilach niepokoju śmiech bywa taką woalką, parawanem, bywa lekarstwem. "Więc śmiej się, niech reszta świata zastanawia się dlaczego".
culoty - Zara
buty - Embis
sweter - Zara
torebka - Zara
wisiorek - n/n
zegarek - Cluse
Modowo.
Dzisiaj paski i to nie czarno-białe a kolorowe. Odkryłam,że żółty to mój kolor. W tej stylizacji debiutują spodnie culoty, kupione w Zarze na przecenie za 29 zł.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój blog.







