środa, 11 września 2013

Nadziei brak.


To moja ostatnia stylizacja letnia, nie mam już nadziei, że będzie cieplej. Zbliża się definitywnie jesień, ja czuję ją już w kościach i w portfelu. Jednak jeszcze dzisiaj niech króluje lato....


22 komentarze:

  1. no ale mnie zaskoczylas ta dlugoscia, bo chyba jeszcze Cie nie widzialam w maxi, ale fajnie wygladasz, a na jesien masz juz jakas maxi??

    OdpowiedzUsuń
  2. super wyglądasz, dawno nie zaglądałam ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. maxi spódnice są trendy na lato, jesienna czy zimową wersję rzadko spotykam, tez to zauwazylas? a szkoda;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam jedna jesienna ale przyznam, ze rzadziej nosze maksi zima;-)

      Usuń
  4. A ja mam maxi Jesienno - zimową ;) która nie zawaham się użyć jesienią ;)
    Dziś dokładnie trafiłaś w Moj nastrój - właśnie zakończyłem pakowanie letnich rzeczy na zimową hibernacje ;) wyciagnęłam szale , jesienne sukienki i choć liczę ze słonko jeszcze poświęci to upałów sie nie spodziewam ;))
    Delikatnie i kobieco , czyli wygladasz dokładnie tak , jak nas przyzwyczaiłaś !
    Pozdrawiam Elu !

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie wyglądasz w maksi:)))a ja jeszcze nie rezygnuję mam nadzieję że będzie ciepło w końcu lato jeszcze trwa:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam maxi spódnice.. Twojej podoba mi się kolor i połączenie z bluzką... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przefajnie wyglądasz. Ja uwielbiam długie spódnice. Zresztą dzisiaj u mnie jest podobnie t-shirt i maxi spódnica. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja juz tez stracilam nadzieje, pogodzilam sie z mysla, ze juz jesien...
    Twoj jeszcze-letni secik przypomina, ze jeszcze niedawno bylo tak cieplutko...:( Swietna spodnica!
    A ja mam tez maxi na jesien i bede w niej smigac, a co!;)
    Buziaki. Anka

    OdpowiedzUsuń
  9. super wyglądasz maxi:) żałuje, że to lato się kończy;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale mi się ten zestaw bardzo podoba! Długa spódnica od niedawna stała się moją ulubienicą, Twoja jest fantastyczna!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygladasz ślicznie! a lato niestety szybko sie skonczylo :(

    OdpowiedzUsuń
  12. To dobrze że nie Masz nadziei już na ciepło, bo ja czytając tytuł posta myślałam że wogóle nie Masz nadziei na nic! :)))))Luśka nie strasz mnie!
    Podoba mi się Twoja długa spódnica, ba! cała stylizacja mi się podoba :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Teraz to już tylko herbatki, kocyki i wieczory z książką :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Widze nostalgie za odchodzacym latem, a ja jesien bardzo lubię . Co za zbiewg okolicznosci, nasze pierwsze zdjęcia ostatnich postow maja bardzo podobny klimat: kawałek ogrodu i atrybuty lata (u ciebie hamak), u mnie fotel z poduszkami :)

    OdpowiedzUsuń
  15. W maksi też świetnie wyglądasz, śliczny kolor...o tak, brak, lato odchodzi, mnie jest bardzo szkoda lata...pozdrawiam cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
  16. ehh... nie ma co narzekać :) Jesień też może okazać się piękna ^^ P.S. fenomenalny kolor spódnicy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo fajnie wygladasz w tej dlugiej spodnicy!

    OdpowiedzUsuń
  18. ja już też nie mam nadziei na lato, jedynie zaległe fotki;)
    ale wyglądasz fajowo i tym się ciesz! kieckę bym Ci podebrała... i hamak;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja już dziś poczułam jesień na własnym grzbiecie. Wystarczyło że rano otworzyłam okno, by zamknąć je w 5 sekund. Ubieram się już w warstwy, eh...nie znoszę takiej zmiany, szarości i chłodu:( Miło popatrzeć na tak wakacyjne i słoneczne fotki! Spódniczka jest genialna:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie wyglądasz ;))
    Zapraszam do mnie jeśli Ci się spodoba zaobserwuj na pewno zrobię to samo ;)) http://worldbymyy.blogspot.com/
    Z góry dziękuję

    OdpowiedzUsuń

oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...