środa, 15 lutego 2017

i połowa lutego za nami. :-)


Ten post miał się pojawić wczoraj, ale postanowiłam poczekać jeden dzień a właściwie przeczekać Walentynki. Internet aż kipiał od czerwonych serduszek, baloników i innych atrybutów tego święta, na FB też było podobnie, nie chciałam więc przeszkadzać tym świętującym. Ja nie celebruję Walentynek, ale święto nie jest złe, przypomina o tym, że miłość w życiu każdego człowieka jest bardzo ważna. Kochajmy więc nie tylko w ten dzień ale przez cały rok.


A ja po raz pierwszy na blogu z krótkimi włosami. Powiem Wam szczerze, że podjęłam tę decyzję pod wpływem emocji, ale nie żałuję. Mnie się podoba.
Na przecenach kupiłam niewiele rzeczy, ostatnio podchodzę do zakupów bardzo ostrożnie, czekam na nowe trendy. Dzisiaj debiutuje koszula.

Koszula - Zara
spodnie - Zara
buty - Embis


21 komentarzy:

  1. Bardzo cieszy mnie fakt, że połowa lutego za nami
    Swietna koszula, bardzo lubię takie

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo cieszy mnie fakt, że połowa lutego za nami
    Swietna koszula, bardzo lubię takie

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwsze co rzucilo sie w oczy to fryzura
    swietna
    odswiezyla twoj wizerunek
    dodalo mlodzienczej dynamiki

    koszule lubie

    i fajna propozycja

    ps ; ja w grudniu tez ciachnelam ;) ale jeszcze zostawie to w tajemnicy
    przez chwile

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, miło mi że zagladasz do mnie, szkoda tylko, że ja nie mogę. Ciągle pojawia się komunikat, że jesteś niedostępna.

      Usuń
    2. az niemozliwe

      blog dziala na starych zasadach

      Usuń
    3. http://pannaanna-mmanna.blogspot.fr/2017/02/po-minimalistycznej-stronie-mocy.html

      tak sprobuj

      bo juz sie mialam obrazic ;)
      ale rzeczywiscie profil wyswietla sie jako niedostepny

      Usuń
    4. U mnie działa:)) I ciekawam też Twojej fryzurki!

      Ela wyglądasz super!!! Tak jak Ania napisała - ujęła Ci lat, i dodała energii!

      A te portki chyba Ci jeszcze nogi wydłużyły! Aleś w nich zgrabna!!!

      Usuń
  4. Super spodnie i koszula:) Świetnie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ta nowa fryzurka, odmładzająca, nowoczesna, koszula piękna, a nogi w tych spodniach masz bez początku i bez końca 🙂 pozdrawiam serdecznie 🙂

    OdpowiedzUsuń
  6. wow wyglądasz fantastycznie;) bardzo podoba mi się Twoja koszula;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podczytuje bloga od dawnna,a to moj pierwszy komentarz-fryzura swietna,nowoczesna i z pazurem,koszula rowniez,pozdrawiam Milena

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie Ci w tej fryzurce, wyglądasz świeżo i młodo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznie Ci z nową fryzurą:))ja przez wiele lat nosiłam włosy po pas,aż podobnie jak Ty w spontaniczny sposób ścięłam i dzisiaj nie wyobrażam sobie innych:))))naprawdę wyglądasz super:))piękna koszula:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam wrażenie, że trochę Cię ta fryzura odmłodziła - super, zmiany są potrzebne!
    A jeśli są takie na plus, to już w ogóle!

    Bardzo dobrze wyglądasz - serio, serio :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądasz ślicznie, jak taka mała łobuzica (to komplement) a koszule mam bardzo podobną :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajnie w nowej fryzurze. Ja idę "pod nożyczki" jutro. I stresuję się niemało:).
    I bardzo fajny zestaw.

    OdpowiedzUsuń
  13. B.ładnie wyglądasz w nowej fryzurce, extra spodnie i buty,pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiosna idzie - dziewczyny sie fryzurowo zmieniaja... Twoja metamorfoza - pierwsza klasa! Pieknie wygladasz w takich krotkich wloskach. Stylizacja dopasowana do tego "mlodzienczego" ciecia - w sumie wiec wygladasz jak nastolatka.. Pozdrawiam Elu! A

    OdpowiedzUsuń
  15. Fryzura bardzo korzystna, wydaje mi się, ze ubyło Ci parę lat. Koszula świetna, całość bardzo odmładzająca...serdecznie pozdrawiam...miłego dnia...

    OdpowiedzUsuń
  16. Widzę ,że duże zmiany na Twoim blogu :-) Bardzo fajna stylizacja, niesamowicie podoba mi się Twoja koszula :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo mi się podoba Twoja koszula! :)

    OdpowiedzUsuń

oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...