wtorek, 25 sierpnia 2015

Po dłuższej nieobecności jestem znowu.

Był późny wieczór, moja córka wracała od znajomych a ja wyszłam jej naprzeciw. Miałam niskie buty i byłam trzeźwa, to tak na marginesie. Szłam szybkim krokiem ulica była pusta, nagle z piskiem opon z głównej ulicy wjechał samochód. Wystraszył mnie i zeszłam na pobocze. Niestety nasze drogi nie są najlepsze. Poczułam że tracę równowagę. Upadek na początku wydawał się niegroźny jednak kiedy dotarłam do domu nie było mi już wesoło. Noga obdarta i spuchnięta, poobijane żebra. Sami więc rozumiecie, że w takim stanie nie pozuje się do zdjęć, nie ma się na to ochoty. Wąskich spodnie nie da się założyć,bo rana krwawi, krótkiej sukienki też nie. Pozostaje tylko maksi. A tak już ponad 3 tygodnie obowiązuje mnie tylko ta długość.
I właśnie w takiej wersji wracam do blogowania. Noga już nie boli ale blizna nie jest jeszcze na tyle estetyczna aby pokazywać ją na zdjęciach.
Miałam za to okazję kupić sobie nową plisowaną sukienkę maksi z racji wesela na którym byłam w Ulan Majorat.

Miłego tygodnia kochani, stęskniłam się już za Wami.



sukienka - Mohito
torebka - Accessorize
buty - Marshall
biżuteria - By Dziubeka

Widziane z bliska:

19 komentarzy:

  1. Witaj Lusiuniu!
    Oj wiem, co to upadki... Życzę powrotu do formy. :)
    Pięknie wyglądasz w tej sukni, baaardzo wytwornie. Idealnie dobrane dodatki.
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że to wydarzenie nie skończyło się gorzej:/ wracaj do formy i czekamy na więcej zdjęć:)

    A w tej sukience wyglądasz obłędnie;)

    http://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. O Mój Boże!
    Całe szczęście, że nic poważniejszego się nie stało!
    takie upadki mogą się źle kończyć :( co tam blizna, ważne, że głowa cała!

    trzymam kciuki, żeby się jednak szybko zgoiła :*

    OdpowiedzUsuń
  4. To przykre co Ci się przydarzyło,dobrze że już nie boli:W sukience wyglądasz ślicznie:)))cały zestaw rewelacyjny:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. co nie zmienia faktu ,że w takiej wersji niezmienie Ci pięknie

    Buty cudne, ostatnio mam ogromną ochote na fuksjowe....
    a torebka to dzieło sztuki

    i mam nadzieję,że konsekwencje upadku też pójdą w nie pamięć

    OdpowiedzUsuń
  6. Sukienka jest piękna !
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  7. Elunia, no uwazaj Ty na siebie Slonko! Masz szczescie, ze tylko tak sie skonczylo!
    Powrot bardzo udany, ubraniowo zwlaszcza - w tej sukni wygladasz posagowo, tak antycznie...pieknie!
    Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę szybkiego powrotu do formy po takim obiciu! Sukienka jest przepiękna, w dodatku w moim ulubionym kolorze ; )

    OdpowiedzUsuń
  9. Współczuję Ci bardzo wypadku,niewinne upadki potrafią być bardzo bolesne...Wyglądasz pięknie i zwiewnie w tej sukience , pastelowy kolor bardzo Ci pasuję. Podoba mi sie dobór Twoich dodatków, buty są prześliczne:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładnie wyglądasz, wszystko jest takie dosmakowane, super!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dopiero tu trafiłam i akurat na Twój powrót - to dobrze, bo mam wrażenie, że będę częściej wracać :) Współczuję upadku, to straszne jak bardzo nieprzewidywalne potrafi być życie. Chwila nieuwagi, w dodatku nie z winy osoby poszkodowanej... Koszmar. Mam nadzieję, że blizna szybko się zagoi. Nie masz jednak czym się martwić - w maksi też super wyglądasz, a ta sukienka fajnie podkreśla Twoją kobiecą urodę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękna sukienka. A wypadku współczuję i życzę szybkiego powrotu do pełnego zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. W maxi tez dobrze wyglądasz, choc ja - podobnie jak ty u mnie - wole twoje swietne nogi nieco odsłonięte. Też nieraz mam ochote skryć się w miękkie długości. Dobrze mimo wszystko, że tak to sie tylko skończyło - twoja przygoda, ufff! wariatów bez wyobraźni nie brakuje! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie się prezentujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lusiuniu! Dobrze się skończyło, mogło być gorzej. Powrotu do pełnej sprawności Ci życzę.
    Taka długość jest bardzo ciekawa i modna wiec nadal jesteś kochana modna.
    W weselnej kreacji prezentujesz się znakomicie. Buty wpadły mi w oko.
    Serdecznie pozdrawiam...cieszy mnie, że znów jesteś...

    OdpowiedzUsuń
  16. O rany! Całe szczęście, że w Ciebie nie wjechał! Noga się zagoi. Jeszcze mini założysz:)))
    A kiecka obłędna! Doskonałe dodatki!!!!
    Zjawiskowo wyglądasz!!!
    Szczena mi opadła... Poważnie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Najważniejsze,że nie wjechał w Ciebie!
    Sukienka jest przepiękna:)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń

oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...