"Deja vu to gra
naszego umysłu...
a może szansa
na drugie życie?"
Do napisania dzisiejszego postu skłoniły mnie Światowe Dni Młodzieży i wizyta papieża w naszym kraju. Pomimo różnych burzliwych zdarzeń na arenie politycznej jak i kościelnej, ilość ludzi wierzących nie zmniejszyła się. Może nie wszystkim przypadnie do gustu mój wpis (podobnie jest też z modą), mam tego świadomość, że zaglądają do mnie ludzie o różnych poglądach religijnych, ja ich szanuję i szanuję to w co wierzą, ale ja jestem katoliczką i mam prawo na swoim kawałku w sieci napisać o tym;nie mylić z fanatyzmem, bo daleko mi do niego.
Pamiętam moje spotkania z papieżem Janem Pawłem II, byłam wtedy nastolatką, dużo w z nich wyniosłam. Nasz papież Polak to nie tylko duchowny, to człowiek z wielką charyzmą, porywał ludzi i zaszczepiał w nich miłość do bliźniego; pamiętam te spotkania na placu jasnogórskim. Dzisiaj jestem dojrzałą kobietą, obecny papież już nie ma tej siły przyciągania co Jan Paweł II, a może ja tylko tak czuję, bo wtedy oprócz wiary odzywał się we mnie jeszcze patriotyzm. Kiedy umierał Papież Polak , ja szykowałam się na operację, pisałam o tym w archiwalnym poście. Dzisiaj, kiedy patrzę na powitanie Papieża na lotnisku w Krakowie odżywają wspomnienia, te ze spotkań z Papieżem Karolem, kiedy jeszcze nie byłam niepełnoletnia.
Tło dzisiejszej stylizacji idealnie pasuje do tematyki postu, są to bowiem okolice kościoła w Truskolasach.
Debiutuje sukienka w pastelowych kolorach i naszyjnik kupony w Zarze na wyprzedaży.
Sukienka - Butik Opole
naszyjnik - Zara
torebka - Accessorize
buty - Marshall
Widziane z bliska:
W bonusie moja córka i mój fotograf. Niech żyje i króluje młodość.