W podziękowaniu za rodzicielski trud dostaliśmy od naszego syna, w dniu jego ślubu, voucher na weekend w SPA. Z pośród proponowanych przez organizatorów miejsc wybraliśmy hotel Klimek w Muszynie. Można tam odpocząć i zrelaksować się. Na temat hotelu napiszę innym razem. Teraz kilka słów o Muszynie. Urokliwe i spokojne miejsce, bardzo klimatyczne. Sporo wędrowaliśmy po okolicy, wybierając łagodne trasy. To w końcu miał być wypoczynek a nie wyczyn :P. Szczególnie zachwyciły mnie Ogrody Biblijne. Pięknie skomponowana zieleń, dużo kwiatów. Dla osób wierzących to też ważne miejsce religijne. Skłania do zadumy i refleksji. W tych ogrodach zawarta jest historia obrazująca wydarzenia z Biblii.
Modowo to bez żadnej rewelacji. Podczas takich wycieczek stawiam na wygodę.
Nowością są tylko sandały kupione w CCC na wyprzedażach, reszta należy od dawna do mojej szafy.
Super prezent ! Fajne miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) :) :)
Fantastyczny wypad, trochę zazdroszczę ;P
OdpowiedzUsuńElu - wyglądasz bardzo fajnie!
NA wyjeździe najważniejszy jest luz ;)
Nigdy tam nie byłam, miejsce wydaje się być bardzo interesujące. Podczas podróżowania luz jest niezbędny, fajną masz koszulę :-)
OdpowiedzUsuńA ja mam do Muszyny w sumie nie tak daleko.Koleżanka była na tym weekendzie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie koszulo-tunika. Pozdrawiam ;-)
No i fajny prezent. Wyjazd na kilka dni zawsze dobrze robi.
OdpowiedzUsuńA modowo, to masz naprawdę fajną koszulę. Ja bym ją jeszcze widziała rozpiętą do białego podkoszulka. Pozdrawiam:)
A ja bym powiedziała, że modowa super :-))) Koszula świetnie pasuje do spodni... I jest rewelacyjna sama w sobie :-)
OdpowiedzUsuńCudowny wypad! Koszula bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent od syna, z pewnością spędziłaś ten czas relaksująco :)
OdpowiedzUsuń-------------------------
http://fashionelja.pl
W Muszynie kiedyś byłam, ale wtedy nie było jeszcze tej atrakcji.
OdpowiedzUsuńWpisuję na listę.
Pozdrawiam ciepło!