niedziela, 10 lutego 2013

Ostatki;)

Pada gęsty śnieg , jest już późne popołudnie , ludzie szybkim krokiem podążają do swoich domów a ja włóczę się ulicami Opola . Wolnym krokiem dochodzę pod uniwersytet i widzę jak wysoka blondynka zbiega po schodach, macha do mnie ręką. To moja córka. Nieskromnie myślę, że jest bardzo ładna, wiem, tak myślą wszystkie matki o swoich córkach, chociaż są i takie co widzą w nich rywalki. Są zgrabniejsze, ładniejsze a przede wszystkim młodsze.:P ale ja pokornie przyjmuję skutki umykającego czasu.D
Jest cholernie ślisko,  na nogach mam buty na wysokim obcasie, chwytam się kurczowo pod rękę mojej latorośli  i idziemy na herbatkę i pączki do pobliskiej kawiarni. Kiedy mijamy mały butik, moją uwagę przykuwa wisząca na wystawie spódnica, puszczam rękę mojej córki i wspinam się po schodach w kierunku  oszklonych drzwi sklepu. Wyciągam rękę do klamki iiiii......tracę równowagę  a wtedy moja twarz ma okazję przykleic się do szyby. Sprzedawczyni rzuca mi się na ratunek i przeprasza za śliskie schody ale córka już mi pomaga się pozbierac. W nagrodę za poniesiony uszczerbek na zdrowiu kupuję sobie dwie spódnice i z uśmiechem wychodzę ze sklepu, sprzedawczyni  ostrzega przed śliskimi schodami i patrzy na mnie z troską;)




Spódnica ma odpinaną baskinkę, którą można wykorzystac np do sukienki czy innej spódnicy.
Po odpięciu pozostaje prosta ołówkowa spódniczka



Do spódnicy dobrałam bluzkę, która wykończona jest pod szyją i przy mankietach sztuczną skórą.(na zdjęciu tego nie widac)




31 komentarzy:

  1. Wyglądasz wspaniale, i moja reakcja zawsze jest taka sama, gdy odwiedzam Twój blog. Fason spódnicy rewelacyjny, baskinka dodaje kobiecości, jest "kropką nad i"! Masz rację, ja również znajduję podobieństwo, gdy piszesz o sobie i swojej córce. Poza tym: jesteś niesamowita, Lusiunia! Wzmianka o koralach (które masz na sobie nawet podczas mycia okien) pod moim ostatnim wpisem rozbroiła mnie! Zgadzam się: przyjaźń między matką i córką jest możliwa, ale wymaga lat "pracy", wysiłku i serca. Moja mama "zapracowała" sobie na tę przyjaźń. Nikomu nie ufam tak, jak jej... Uściski! Martyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiuniu! Nadajemy na podobnych falach (bez dwóch zdań!)! Pamiętam Twój post o Agnieszce... Bardzo się wzruszyłam czytając Twoje wspomnienia... Dziękuję za przemiłe słowa pod wpisem o babci! Udało mi się spotkać na swojej drodze kochaną Mamę i kochaną Babcię... Jestem bardzo wdzięczna losowi. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję, że zechciałaś podzielić się ze mną swoimi wspomnieniami... :* Martyna

      Usuń
    2. bardzo lubie Wasze madre posty, wlasnie tego szukam na blogach. Ciuch to dodatek. Pozdrawiam Was cieplo dziewczyny.

      Usuń
    3. bardzo lubie Wasze madre posty, wlasnie tego szukam na blogach. Ciuch to dodatek. Pozdrawiam Was cieplo dziewczyny.

      Usuń
  2. wyglądasz bardzo kobieco i elegancko:) spódniczka jest cudowna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. REWELACJA! Jestem zachwycona całością:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekny zestaw! Warto było się poślizgnąć:) Chciałabym mieć córkę... Mam nadzieję, ze przynajmniej będę fajną teściową dla fajnej synowej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna opowiesc! Corki gratuluje, a spodniczke podziwiam:) Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialna stylizacja. Spódniczka mnie urzekła - zwłaszcza odpinana baskinka - rewelacja. Całe szczęście, że nie ucierpiałaś na tej przygodzie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Elegancko i z klasą:)))bardzo podoba mi się ta odpinana baskinka:)))kiedyś miałam podobną przygodę wpadłam do sklepu jak bomba a zważywszy na moją posturę wyglądało to dość śmiesznie niestety nic sobie nie kupiłam na pocieszenie:)))))ja też uważam że moja córka jest śliczna:))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze ale świetnie wyglądasz.Spódnica pomysłowa, ładna i praktyczna( same plusy).Ale muszę Ci powiedzieć, że mnie najbardziej zauroczyła bluzka, jest ŚLICZNA !

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny outfit- spódnica jest cudna- super że jest odpinana :))) i bardzo ale to bardzo podoba mi się bluzeczka!!!! wyglądasz świetnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna, elegancka stylizacja :)
    Z klasą:)


    I ta baskinka :)

    Porzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny zestaw. Jesteś bardzo mądra. Podoba mi się bardziej bez obciążania na spódnicy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny pomysł z tą odpinaną baskinką! A ja jestem jej fanką ;)
    Ślicznie wyglądasz i bluzeczka urocza.
    Uważaj na siebie!;)

    OdpowiedzUsuń
  13. wg mnie lepiej bez baskinki..:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zazdroszczę wspólnych zakupów z córką, ja bardzo rzadko gdzieś wychodzę z mamą... Cały komplet koszulka i spódnica są idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rewelacja - całość po prostu powala !

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeden z najlepszych Twoich zestawów. fantastyczny wzór na bluzce, a spódnica bardzo pomysłowa.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow! Prosto-doskonale jest! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. świetnie wyglądasz, spódniczka i bluzka doskonale ze sobą współgrają, no i ta baskinka... super :)

    P.S. jeśli kiedyś będę miała córkę (a mam nadzieję, że tak będzie) to chcę, aby była ładniejsza ode mnie :)

    Dziękuję za przemiłe słowa, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. odpinana baskinka? cudowna sprawa! ależ się zachwyciłam takim rozwiązaniem :-) Piękne szpilki!

    rudnicka.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. spódnica z odpinaną baskinką skradła moje serce, do tego koszula ma cudowny wzór! ;)
    Pocieszyłaś mnie troszkę, ostatnio załamywałam się czy to ja jestem taka niezdara czy mam takiego pecha, że moje obcasy wszędzie się ślizgają. Dochodziłam swojego czasu do takich skrajności, że przed wejściem do marketów zmieniałam koturny na balerinki, żeby nie połamać się podczas zakupów.. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękna koszula !!! cudowny wzór :) też chcę taką :)gdzie ją można znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj kupiłam tę bluzkę w małym lokalnym sklepiku. Nie jest firmowa, ale mnie się spodobała:)

      Usuń
  22. piękna spódnica, rzadko na kim baskinka wygląda tak doskonale :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo elegancko i stylowo :))
    Zapraszam wianeel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...