Szukałam dzisiaj pasków...w mojej szafie. Myślałam, że będę miała okazję poszukac ich w sklepach a tu....niespodzianka. Nie miałam pojęcia, że mam tyle ubrań w ten właśnie wzór. I wizję zakupów szlak trafił;)
poczułam się nieszczęśliwa:P I jak tu zadowolic kobietę?
Dzisiejszy post jest troszkę żartobliwy, staram się przegonic śmiechem zimę.
Czekam na Wiosnę...........
Zmieniam czółenka na kozaki i jestem na dworze:P
A na koniec......dowód na to, że kobiety zawsze mają problemy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oczekiwanie na lato
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Stale powtarzamy. Życzę Ci wszystkiego najlepszego! A przecież nie tylko najlepsze pomaga. I to co najgorsze, nie jest najgorsze.&qu...
Jestem i od razu pedze do ciebie :) widze wlasnie, ze wszedzie w wiosennych tredach paski na wiosne :) musze pogrzebac u siebie w szafie, na pewno jakies paski u siebie wyszperam tez. Bardzo pasuje ci ten paskowo-dzinsowy sportowy look plus intensywnie czewone usta... :)
OdpowiedzUsuńAga, ja nigdy nie przepadałam za paskami i bardzo się zdziwiłam, że mam ich tyle w swojej szafie. Ale to dobrze, mogę byc oszczędna;P
UsuńTy tez na pewno znajdziesz pasiaki w swojej szafie...czekam więc na set u Ciebie:)
I jeszcze powracam, tę śliczną broszkę przegapiłam poprzednim razem. I jeszcze jedno zdumiewające spostrzeżenie: niby paski i w dodatku poprzeczne - powinny pogrubiać, a jest wręcz odwrotnie! Uzyskałas efekt takiej lekkości, hmmm. Paski to magiczny wzór, moze drobniutkie dodaja lekkości, a te grube - ciężkości. Muszę przeprowadzić eksperyment na własnych paskach - troche się znalazło tego wzoru jak głębiej w szafie pogrzebałam :)
UsuńCześć Lusiuniu! Nie wiem, jak Ty to robisz, ale ZAWSZE (!) wyglądasz fantastycznie - nie ważne, czy właśnie kupiłaś sobie coś nowego, czy wyciągnęłaś z dna szafy coś "zapomnianego"! Bardzo podobają mi się czerwone dodatki w postaci butów, korali i szminki i obramówki na bluzce - to dobre rozwiązanie na przeganianie zimy, czerwony jest taki "żywiołowy", a paseczki przywołują na myśl żeglowanie po jeziorze! :-) // Wracając do tego, co napisałam u Agusi na blogu - nie mieszkam już w Zabrzu. Wychowałam się w tym mieście i dorastałam, obecnie mieszkam w Katowicach, a od kwietnia będę mieszkanką Mysłowic :-) Napisałam u Agusi, że nie przepadałam za moim miastem rodzinnym, dzisiaj widzę jak bardzo miasto się rozwija, nie jest źle... :-) Moja przyjaciółka Kasia mówi "Bo to ludzie tworzą miejsca" - i tego chcę się trzymać! :-) // Cieszę się i jest mi miło, że mój wpis pobudził Cię do snucia własnych wspomnień - i ta ORANŻADA :)) Ściskam, Martyna
OdpowiedzUsuńP.s. Problemy "z kubka" są też moimi problemami!!! :D
Dzięki Martnko, że zaglądasz do mnie. Z tym Twoim miejscem zamieszkania coś pokręciłam, chyba było późno i źle przeczytałam. Mnie Zabrze też kojarzy się z latami nastoletnimi, jeżdziłam wtedy do kuzynów i były to świetne czasy.
UsuńMasz rację, że ludzie tworzą miejsca i w życzliwym gronie nawet szaro-bure miasto może miec niepowtarzalny urok.
Ja też znalazłam w swojej szafie duuuuużo pasków :) i śmiałam się sama do siebie, że chciałam te ubrania oddać, a teraz z chęcią jednak je na siebie włożę :) My, kobiety, jesteśmy przewrotne :)
OdpowiedzUsuńTwoje zestawienie wyszło bardzo fajnie, te czerwone dodatki to strzał w 10 :)
Ja też miałam takie plany, aby oddac komuś ubrania w pasy. Jestem niska i mam spory biust, więc zawsze unikałam pasków. Sama nie wiem jak to się stało, że mam ich tyle w szafie:P
Usuńzestaw w stylu marynarskim:) bardzo ładnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie w tym zestawieniu, naszyjnik super <3
OdpowiedzUsuńOj Kochana, jesli masz tyle pasiastych ubran w szafie, to nic tylko sie cieszyc, bo jak wiesci niosa bedzie to bardzo goracy trend w tym sezonie;))
OdpowiedzUsuńWygladasz przepieknie! Polaczenie dzinsu z czerwienia jest zawsze na topie! Pozdrawiam. Anka
Dziękuję za miłe słowe Kochane.
OdpowiedzUsuńPaski w tym sezonie wiosennym królują :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten naszyjnik. Świetny zestaw :)
paski są w sumie ponadczasowe , nie ma co żałować dobrze że masz ich dużo , najwyżej dokupisz coś w ramach odświeżania zasobów haha pięknie wyglądasz w tym czerwonym płaszczyku <3
OdpowiedzUsuńGranatowy to jeden z moich ulubionych kolorów. Połączenie go z czerwonym jest idealne:-). Jednak trochę się tutaj różnimy... Ty nie lubisz pasków a ja bardzo :-))))
OdpowiedzUsuńNo no elegancko,broszka mnie urzekła!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam;
http://imluckylady.blogspot.com/
Napisałam komentarz ale gdzieś mi zginą:)))Bardzo podoba mi się Twoja broszka:ślicznie wyglądasz w tym zestawie szczególnie w wersji zimowej:)))piękny sweterek w paseczki i uroczy kubek:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńja też w swojej szafie znalazłam wiele ubrań w paski- do tego piękny żakiecik o którym zapomniałam i też byłam niepocieszona bo wypatrzyłam fajny w stradivariusie- ehhh ;/ więc doskonale Cię rozumie :))
OdpowiedzUsuńCo Do stylizacji- dokładnie tak samo bym się ubrała!!! wszystko idealne- a te czerwone usta idealnie dopełniają całość!!!
Niesamowity masz naszyjnik!!
OdpowiedzUsuńnaprawdę ubierać bardzo nice.I kocham ten zestaw zwłaszcza buty! Dzięki za zatrzymanie się na moim blogu.
OdpowiedzUsuńProsto i klasycznie w doskonałych kolorach od zawsze wiadomo ze blondynki i czerwień to połaczenie doskonałe :)
OdpowiedzUsuńHmm tylko, ze ja nie jestem blondynka:P
UsuńPołączenie granatu z czerwienią uwielbiam!
OdpowiedzUsuńDoskonały zestaw wyglądasz rewelacyjnie!
Czyli nie ma potrzeby kupowania nowych ubrań- cała szafa pełna modnych ciuszków :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te czerwone dodatki !
Dzieki serdeczne, ze do mnie wpadacie :-)
OdpowiedzUsuńfajny kubek :D dostałam na dzień kobiet taką samą kartkę, a jak się ją otworzyło to był pan owca nawysowany i "problemy mężczyzn- KOBIETY" hehe
OdpowiedzUsuńUrocza broszka!
Pozdrawiam :)
bardzo ciekawy, ładny naszyjnik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetny kubek, czytając dymki uśmiech nie schodził mi z ust :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za komentarze.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten zestaw :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz tak świeżo i energetycznie :)
na wstępnie- świetna fryzura!
OdpowiedzUsuńa zestaw fajny, świeży i też liczę juz na tą wiosnę:)
pozdrawiam
persona non grata
http://personanongrata-blog.blogspot.com/
a co tam,jak masz ochotę to idź na zakupy szukac ciuchów w pasy :)) pewnie znalazłoby się coś czego jeszcze nie masz :))
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz:) podobają mi się czerwone dodatki:) przecudna broszka:)
OdpowiedzUsuńwyglądasz fenomenalnie!
OdpowiedzUsuńpięna stylizacja:)
pozdrawiam ciepło..
oo tak prawda kobiecie nie dogoci, ciągle znajdzie jakiś problem..
Pięknie Pani wygląda w tym marynarskim komplecie.
OdpowiedzUsuńMarynarskie paski modne sa co roku więc każda z nas znajdzie je w szafie i będzie musiała szukać nowego pretekstu do zakupów ;)
OdpowiedzUsuńStylizacja świetna, bardzo wiosenna. Pasuje Ci czerwony. A wiosnę śmiało przyciagniesz swym pięknym naszyjnikiem.
swietna bizuteria!
OdpowiedzUsuńciekawy naszyjnik:) czerwony zawsze przyciąga uwagę, w tym przypadku baardzo pozytywnie!
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz! czerwień to Twój kolor - mocny i energetyczny! skośne paski to istna rewelacja- kupujcie w ciemno ten wzór- wyszczupla :) w przeciwieństwie do pasów poziomych niestety!
OdpowiedzUsuńNapisałeś to co ja miałam na myśli zakładając skośne paski, pasy rządzą, ale niech rządzą tak, aby nam nie zrobic krzywdy
UsuńBardzo ładnie to zestawiłaś wszystko :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny set! Bardzo podoba mi się kolorystyka no i co za figura! Pozazdrościć tylko :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
H A L L O W K A A
marynarko, wakacyjnie i tak ma być :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne wszystkim , którzy tutaj do mnie zaglądają:)
OdpowiedzUsuńo widzę, że u Ciebie również kolorowo:) bardzo ładne, gustowne zestawy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i miłego słonecznego dnia życzę:) Monika
Pasy są dobre na każdą okazję ! Płaszczyk jest genialny , piękny , nasycony kolor! Idealny na pierwsze podrygi wiosny . Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDziękuje za wizytę na moim blogu , mam nadzieje ze będziesz zaglądać częściej
OdpowiedzUsuń. Paryż , zamien marzenie na cel !!! A na pewno sie spełni .
Twój "pasiak" kasuje wszystkie które są dostępne po sklepach ;) z czerwonymi dodatkami wyszło ci i przewinienie zimy i skusiłaś wiosnę :)))
Pozdrawiam
A.
Czy rzeczywiście jestem kontrowersyjną osobą? Zapewne w świecie blogów modowych tak, ponieważ nie przychodzę na nie by oglądać ubrania, choć w pewnej mierze też. Wspomnianego przez ciebie profesora nie znam, w związku z tym nie będę się wypowiadał czy na szczęście czy niestety. Co do mojej osoby jeszcze - to celowo odłączyłem bloggera od Google+ i nazwałem się Labiryntowcem. Nie chcę by znajomi wchodzili na mojego bloga. Nie chodzi mi tu o to, że się go wstydzę, ale blog powstał by dzielić się ze światem "dziełami" i przemyśleniami. I chcę by to były czynniki wchodzenia do mnie, a nie ja, jako osoba, którą znam na żywo.
OdpowiedzUsuńDość o mnie! Przejdźmy do Ciebie! Czemu tu wszedłem? Oczywiście dlatego by się odwdzięczyć komentarzem! No dobra - z ciekawości, a że w sumie nawet mi się tu podoba, to i komentarz zostawiam po sobie. Blog może i jest modowy, lecz mogę również się tu czegoś napić. Przepraszam! To Ty możesz, gdyż masz z czego (biedne Wy kobiety)! I przede wszystkim nikt mi nie tłumaczy, że płaszcz jest czerwony, o ile to płaszcz i ma właśnie taki kolor (dla mnie ma i tej wersji będę się trzymał!).
Genialna stylizacja :)moja ulubiona kolorystyka :) pozdrawiam Marta www.gointothesun.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo lubie takie marynarskie zestawy i polaczenie bialego, granatu i czerwieni.
OdpowiedzUsuń