Włączam telewizor, bohaterowie filmów piją akolhol, hmmm czy jest jakiś film, gdzie nie ma takiej sceny z kieliszkiem? To pytanie jest chyba retoryczne.
"Po kieliszku pierwszym jest mi lepiej, a po drugim humor mam....słowa jakiejś piosenki dźwięczą mi w uszach. Ja po drugim kieliszku jestem już na rauszu i powiem szczerze nie piję na imprezach . Umiem bawic się świetnie bez alkoholu, znam inne sposoby na rozładowanie emocji, nie muszę sięgac po kieliszek.
Tylko, że w towarzystwie abstynenci stają się niewygodni. Siadam więc obok Renaty, wtedy stanowimy duet i łatwiej nam stawic czoła tym, którzy nachalnie namawiają do picia.
Statystyki alarmują..coraz więcej osób pije i chociaż Ci pijący w niczym nie przypominają tych alkoholików spod monopolowego , tworzą "strefę biznesklasy", bo to lekarki, prawniczki, menadżerki.
Ale nieważne są statystyki, ważne, aby przyznanie się do picia nie było okazją do napiętnowania tylko, aby było nobilacją. Bo chociaż wszyscy piją, to dopóki piją, uważają, że nie ma problemu, bo łatwiej jest pic, niż nie pic w towarzystwie.
.
Ostatnio moje sety są ze spodniami, pora to chyba zmienic. Obiecuję, że ten jest ostatni, następny będzie bardziej elegancki.
Dzisiaj jeszcze prosto, spodnie, sweter i ozdobna biżuteria a jako okrycie bezrękawnik w stylu "Ulica Sezamkowa"
Ja tu wpadam z odpowiedzia, a tu nowy post. Wczesniej go nie było bo już tu dziś zaglądałam :) dla mnie świetnie wygladasz w dżinsach bo masz nogi, które są twoim wielkim atutem. Tak, temat ważny. Myślę, że jeszcze wiele trzeba zmienić w naszej polskiej kulturze imprezowania. Rzeczywiście nieźle trzeba się nagimnastykowac w towarzystwie by dano nam spokój z tym "niepiciem" i miec sporo szczęścia by nie postrzegano nas jak dziwolągów. Porównując sposoby imprezowania tu w Belgii, przyznam, że na "belgijskiej" imprezie nikt nigdy nie zmuszał mnie do picia i nie pietnował, ot normalne, nie pijesz, to nie i na tym przechodzi sie do porządku dziennego, podczas gdy na imprezach u rodaków, ciagle trzeba miec dobry argument by godspodarz nie obraził się, że nie pijesz i nie uważał cię za jakiegos dinozaura co dawno wyginął.
OdpowiedzUsuńNaszyjnik cudowny i kamizelki :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji na:-) www.okomody.blogspot.com
super blog:) fajnie, że coś takiego prowadzisz:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!!!
http://girlnamegianna.blogspot.com/
obserwuję i zapraszam do siebie do obserwacji!!
aj jaki cudowny naszyjnik <3 uwielbiam takie błyskotki , do tego świetnie dobrana kamizelka , niby na totalnym luzie a jednak naszyjnik dodaje niesamowitego szyku , klasa !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Extra zestaw!!!
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie!!!
miłego poniedziałku ;-)
;-***
świetny bezrękawnik i piękna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńJa na imprezach jestem z reguły tą niepijącą, chyba każdy się już przyzwyczaił. Jeśli w ogóle piję, to bardzo mało i tylko wtedy, kiedy organizuję coś w domu, nigdy kiedy gdzieś wychodzę, z jednej bardzo prostej przyczyny, kobieta po alkoholu wygląda okropnie i mało seksownie :) Wystarczy mi jak się napatrzę na dziewczyny, które czołgają się po parkiecie w klubie albo robią inne rzeczy, które gdyby zobaczyły na trzeźwo, spaliłyby się ze wstydu. Mi alkohol nie jest potrzebny abym mogła się dobrze bawić, wręcz wolę się bawić bez niego :)
świetnie wyglądasz:) podoba mi się twoja kamizelka:)
OdpowiedzUsuńFutrzana długa kamizelka jest fantastyczna. Idealnie pasuje do wąskich spodni.No i piękny naszyjnik. Pozdrawiam cieplutko :-))
OdpowiedzUsuńAle zbieg okoliczności, własnie puściłam posta z futrzaną kamizelką w roli głównej:)
OdpowiedzUsuńTwoja jest świetna i fajny kolorek!
Mnie ta kamizelka bardzo się podoba:))piękny naszyjnik:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietny naszyjnik i kamizelka!
OdpowiedzUsuńJa swojej jeszcze nie mam, choć ciągle mi chodzi po głowie podobna do Twojej;)
Im jestem starsza, tym mniej mnie ciągnie do alkoholu;)
Teraz to jestem typowy abstynent, karmię wciąż piersią moją 19 miesięczną córeczkę ;)
czapki nie oddałam !!!!!!!! moja jest !!!! na temat picia nie wypowiem się, bo moje picie kończy się na coli - i to bardzo rzadko ;)podobno bardzo niezdrowe, a ja tak lubię to niezdrowe :D:D:D a w rodzinie nie przepadają za alkoholem. Mamidło mówi, piwo dla plebsu, dziewczyny nie powinny pić piwa, a wódka to najlepiej na zewnątrz. Ale to nie jest tak, że w ogóle nie piją. Robią jakieś wynalazki z jagód,winogron, pomarańczy co nawet i mi dają czasem spróbować :D:D:D pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńojej zapomniałam dodać, że bardzo podoba się mi ta kamizelka. sama bym chciała taką mieć.
OdpowiedzUsuńNie mam w zwyczaju kasować komentarzy (no dobrze, przyznaję kasuję te wulgarne i naprawdę chamskie) takim tez sposobem twój komentarz pozostał na stronie, jako świadectwo twojej niedojrzałości i braku poczucia humoru. Twoim dzieciom gratuluję zdanych studiów i pierwszego semestru, współczuję jeśli bawiły się tylko po sesji a nie przed nią i w trakcie jej, bo z doświadczenia wiem że imprezy z nutką emocji i adrenaliny są najlepsze.
OdpowiedzUsuńPS Twój tekst również nie powala, ale przyznaję że kamizelkę masz bardzo ładną.
Masz genialną ta kamizelkę!
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze dobrane wszystko :)
A kamizelka jest niesamowita :)
Super :)
Pozdrawiam
Piękny zestaw, kamizelka cudna!
OdpowiedzUsuńfajny zestaw:) proponowałabym ustawić większe fotki to oglądania:)
OdpowiedzUsuńKamizelka i naszyjnik - cudowne !
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik. :)
OdpowiedzUsuńFuterko bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńhttp://solidaryexpensivee.blogspot.com/
świetnie wyglądasz, bardzo fajne masz to futerko:)
OdpowiedzUsuńkocham takie swetry a o futrzanej kamizelce marzę.....
OdpowiedzUsuńVery nice outfits, you should make the pics bigger so they can be seen better :-)
OdpowiedzUsuńFashion and Cookies
Fashion and Cookies on Facebook
Follow on Bloglovin
You're invited to enter Sofia Moore elegant purse giveaway: 2 winners x 2 purses of choice, open worldwide until February 10th !
bardzo fajny zestaw;) piekny naszyjnik:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńA kamizelka jest obłędna :D
wszechobecne picie to niestety problem współczesny, choć jao taki nie jest traktowany. umiem bawić się z i bez alkoholu. ale nie lubię go pić codziennie. jedynie od święta. chociaż 'świąt' i znajomych coraz częściej i kiepsko odmówić, bo się wychodzi na odmieńca, ale ja mam swoje sposoby i wiem jak pić tak jak 'lubię' ;)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik przykuwa całą uwagę, piękny jest!:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!!!
Naszyjnik- nie będę oryginalna, ale on tak przyciąga wzrok, że nie da się tego nie napisać :) piękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)