A skoro o miłości mowa (taki unik i specjalne skierowanie myślenia na lżejszy temat) to ja odkryłam ją do haftu. Bluzka wręcz ludowa i na wieszaku Nie przykuła mojej uwagi. W przymierzalni obok mierzyła ją młoda, ładna dziewczyna i na niej mnie urzekła. Mam nadzieję, że na mnie też prezentuje się nieźle, chociaż wiem, że młode dziewczę wyglądało w niej o niebo lepiej ;-).
Bluzka - Zara
Spodnie. - Freesia
Torebka. - Ryło
Buty. - Vices
Wygląda na Tobie bardzo dobrze, niczego Ci w niej nie brakuje!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na zestawienie jej z tymi butami, bo mają tę samą tonację kolorystyczną i wygląda to obłędnie!
Ja do haftów zawsze czułam miłość prawdziwą:))ślicznie wyglądasz w tej bluzce a i cała reszta gustownie dobrana:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz w tej bluzce i świetnie dopasowałaś resztę! Pozdrawiam(:
OdpowiedzUsuńhafty to ja uwielbiam:) piękną masz bluzkę;)
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudownie, promiennie! Czyżbyś się zakochała?
OdpowiedzUsuńnie jestem fankom haftow
OdpowiedzUsuńale w tej bluzce sa tez fajne rekawy
swietnie to robi sylwetce
buty bomba
To prawda, że z ta miłością różnie bywa...
OdpowiedzUsuńCo do bluzki, to jest piękna! Nie dziwię się, że się w niej zakochałaś:)) No i do butów pasuje! Nogi masz do nieba w nich i w tych portkach:))
Bluzka super, świetnie kolor haftu zgrany z butami, które u Ciebie zawsze piękne.
OdpowiedzUsuńZ miłością to różnie bywa...serdecznie pozdrawiam...
Ja uwielbiam hafty i pełno u mnie takich ciuchów w szafie :-)
OdpowiedzUsuńI ja się nie dziwię, że przygarnęłaś bluzkę. Jest śliczna. Z butami super duet.
OdpowiedzUsuńNo cóż, miłość ma wiele odcieni...
Moc ciepłych pozdrowień posyłam.
Ależ świetnie bluzka pasuje do kolorystyki butów. A buty same w sobie prześliczne.
OdpowiedzUsuńWygląda wprost rewelacyjnie:) Też bardzo lubię hafty na tkaninach, choć jak sama próbowałam się kiedyś zabrać za wykonanie takiego, to okazało się, że to nie na moją cierpliwość:)
OdpowiedzUsuń