środa, 12 września 2018
Idę szukać gracji.
Nie mam urody miss ani figury modelki, moje pozowanie to zabawa, zresztą jak cała reszta. Jednak za każdym razem udowadniam przede wszystkim sobie, że kobieta w moim wieku może patrzeć w lustro bez obrzydzenia. Najbardziej ubolewam nad tym, że brak mi gracji. Tak!!! gracji. Zauważam to, kiedy mijam witryny sklepów i ukradkiem przyglądam się sobie. Sposób poruszania się to bardzo ważna sprawa. Obserwuję pewnego mężczyznę, który mieszka w mojej miejscowości. Kiedy jadę samochodem moja noga automatycznie ląduje na hamulcu, a kiedy idę pieszo to szukam powodu, aby się zatrzymać i popatrzeć. Nie ma na sobie markowych ubrań ale idzie tak!!!! że mógłby swój podniszczony t-shirt sprzedać za miliony. Czasami myślę sobie, że powinnam Go nagrać telefonem i wysłać to nagranie Sokołowskiej. Światowe wybiegi mody z pewnością biłyby się o niego. Niestety, urodził się w złym miejscu a może w złym czasie. Dla niego takie słowa jak Gucci, Prada są bez znaczenia. Idę o zakład, że chyba nigdy o nich nie słyszał. Wysoki, szczupły... i idzie tak!!!, że Mediolan czy Paryż leżałby u jego stóp. I ja sobie wtedy zdaję sprawę, że...., no właśnie że.......że ja się mogę schować z tą swoją sieciówkową modą.
Miłego tygodnia Kochani. Ja idę szukać gracji:-)
W kąciku modowym debiutują dwie rzeczy: kurtka i spodnie. Kurtkę zobaczyłam na Agnieszce Woźniak w programie Ameryka Ekspres i od razu poprawił mi się humor, a spodnie kupiłam z myślą o body, które kupiłam kiedyś w Zarze i przeleżały w szafie, bo nie miałam je do czego założyć. Dodam tylko, że kurtkę kupiłam na wyprzedaży. Była tylko jedna i w moim rozmiarze, wprost się prosiła, żeby moją być:P Kolczyki, też są nowością, jednak nie moją tylko mojej córki.
kurtka - Zara
body - Zara
spodnie - Reserved
kolczyki - Lilou
buty - Bestelle
torebka - Ryłko
poniedziałek, 3 września 2018
Już wrzesień.
Jest piękny słoneczny dzień, kwitną astry i wrzosy, aż chce się żyć! Młodzież rozpoczyna nowy rok szkolnej edukacji. Dla mnie to miłe wspomnienie, lubiłam szkołę. Aż mi trochę szkoda, że ten czas tak szybka przeleciał. Wszyscy na starcie będą życzyli im dobrych ocen, a ja chcę im życzyć wspaniałych relacji międzyludzkich. Oceny też są ważne, bo dzięki nim możemy zrealizować swoje życiowe plany, jednak przyjacielskich kontaktów nie przebije nic. One mają szanse przetrwać lata.
Niech będzie blisko Was osoba, której możecie powierzyć największy sekret, bez ryzyka, że dowie się o tym całe miasto. Taka, która przyjdzie w środku nocy, żeby was ratować, kiedy świat będzie walił się na głowę. Która, nie spotka się z Wami tylko po to, żebyś otagował ją na zdjęciu na Instagramie. Nie zawsze będzie łatwo, bo przyjaźń zawsze była trudna, a dzisiaj, w czasach internetu, setek znajomych na Facebooku follołowaniu i odfollołowywołaniu, jest jeszcze trudniejsza. Ale jestem pewna, że warto o nią dbać i w nią inwestować.
Dzisiaj w mojej stylizacji króluje zwierzęcy print. Jest na sukience, butach i okularach. Dla jednych ten wzór jest ekstrawagancki a dla drugich trąci tandetą. Ale kusi. Skusiłam się i ja. Może ktoś powie, dlaczego taki dużo tego printu? Trochę dla fanu! Tak, żeby nie zapomnieć, że modą warto się bawić. I każdy czas jest na to dobry. Sukienka i buty są nowością w mojej szafie jak i na blogu. Sukienka była w korzystnej cenie a buty kupiłam na corocznym kiermaszu organizowanym przez Embis, oczywiście po promocyjnej cenie.
Sukienka - H&M
buty - Embis
torebka - Ryłko
kolczyki - Reserved
bransoletka - Apart
zegarek - Guess
wtorek, 21 sierpnia 2018
6 lat z blogosferą.
Właśnie minął szósty rok mojego blogowania. Sama nie mogę w to uwierzyć, że to już tyle czasu upłynęło. Oglądając inne blogujące dziewczyny, zastanawiam się, czy mój czas już nie minął. Moje stylizacje z biegiem czasu łagodnieją. Mam wrażenie, że teraz bliżej mi do spokojnego minimalizmu. Blogowanie sprawiło, że spoglądam na ciuchy swoimi oczami. Wybieram z propozycji tylko to, w czym się dobrze czuję. Kiedyś było inaczej. Zdaję sobie sprawę, że nie jestem doskonała, Zdarza mi się "lecieć" do sklepu rozczochrana i bez makijażu. Brakuje mi perfekcji,sama zauważam swoje niedociągnięcia, jednak to co przedstawiam na blogu to moje codzienne "ja". Zdaję sobie sprawę, że nie wszystko będzie pasowało moim czytelnikom. Ale mam dystans do siebie i poczucie humoru no i lubię bawić się modą. Trochę to dzisiejsze moje pisanie jest nieskładne, ale jestem w trakcie pakowania walizki i zawsze mam z tym problem. Co zabrać ze sobą?. Więc w takich sytuacjach "wywalam" wszystko z szafy i siedzę w tym nieładzie kompletnie pogubiona. No i wychodzi wtedy, co ze mnie za blogerka. No ale, przyznałam się do braku perfekcji.
Teraz uciekam domykać walizkę a Wam życzę przyjemnego tygodnia. Fajnie, że jesteście tutaj ze mną.
W dzisiejszej stylizacji królują paski. W modzie pojawiają się zwierzęce wzory. Nie przepadam za nimi, bo to trudny wzór. Źle skomponowany może trącić tandetą. Delikatnie więc podchodzę do tego printu. Na razie kupiłam sobie torebkę w ten deseń.
torebka - TkMaxx
spódnica - Candytm.pl
buty - Zara
kolczyki - Kolczykowo Kłobuck
bransoletka - Apart.
Teraz uciekam domykać walizkę a Wam życzę przyjemnego tygodnia. Fajnie, że jesteście tutaj ze mną.
W dzisiejszej stylizacji królują paski. W modzie pojawiają się zwierzęce wzory. Nie przepadam za nimi, bo to trudny wzór. Źle skomponowany może trącić tandetą. Delikatnie więc podchodzę do tego printu. Na razie kupiłam sobie torebkę w ten deseń.
torebka - TkMaxx
spódnica - Candytm.pl
buty - Zara
kolczyki - Kolczykowo Kłobuck
bransoletka - Apart.
wtorek, 14 sierpnia 2018
Wszystko ma swój czas.
"A gdy przyjdzie mój czas
Gdy pokryje mnie rdza
Musisz wierzyć, że znów
Pobiegniemy nad staw"
Krajobraz Mazur przywołał w mojej pamięci obraz Taty. Jeziora, ryby, kutry - tutaj czułby się szczęśliwy i spełniony. To jego klimaty. Dawno o nim nie myślałam. Upłynęło już tyle lat jego nieobecności, że trochę zdążyłam o nim zapomnieć.
Pozwalał nam na błędy. Sam popełnił ich sporo w swoim życiu. Mówił, że potknięcia nie są niczym wstydliwym. Są naturalną konsekwencją każdego działania. Nie robił nam wymówek, nie udzielał rad. Chwalił się tym co nam się udało. Milczał o tym, co koncertowo spieprzyłyśmy. Zawsze w nas wierzył i kiedy mówił o nas "moje córki", to było w tym sporo dumy.
Pomyślałam o Nim wiele razy, siedząc wieczorem nad jeziorem. Jakie to ważne, kiedy mówi się dziecku że jest mądre, ładne, roztropne.... można tak wymieniać bez końca. To tylko przymiotniki - ktoś powie. Mówcie je swoim dzieciom, jak najczęściej, to buduje poczucie własnej wartości. Niech czują się wyjątkowe, pewne siebie. Łatwiej im będzie zdobywać ten trudny świat.
W kąciku modowym sukienka - płócienna z modnym tego lata haftem. Idealna na upały. Do tego okulary przeciwsłoneczne z polskiej firmy, sandałki i typowo wakacyjna torba.
sukienka - Sklep Fashion Kłobuck
sandały - Bassano
okulary - Wes
kolczyki - Kolczykowo Kłobuck
torba - pamiątka z Mikołajek
poniedziałek, 6 sierpnia 2018
może tym razem Mikołajki.
Każdy z nas potrzebuje chwili ciszy, czasu poświęconego tylko sobie; by poznać siebie w samotności, przy herbacie i spokojnej muzyce, bo chodzi o to, by znaleźć w sobie radość. Ale nie taką pozorną i hedonistyczną, skupioną tylko na sobie. Radość taką prawdziwą, jak spełnienie marzeń lub poczucie wolności. Po to właśnie był mój wyjazd na Mazury. Od zawsze myślałam, że takim miejscem jest morze a szczególnie to nasze, polskie. Jego szum uspokaja i wycisza. Okazało się jednak, że moja tarczyca nie chce jodu i wyjazd nad morze diabli wzięli. Ale nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło i dzięki temu mogłam po raz pierwszy zachwycić się urokiem jezior. Naprawdę są piękne, też klimatyczne, chociaż zupełnie inne niż morze. Z pewnością wrócę tam jeszcze, gdy mi życie na to pozwoli. Tym bardziej, że zgubiłam tam łańcuszek z Lilou. Ostatni raz jest tutaj na zdjęciach. Smuteczek!!!. Gdyby ktoś zadał mi teraz pytanie: jeziora czy góry? Nie umiałabym odpowiedzieć. Polska jest cała piękna i warta zwiedzania.
W dzisiejszym poście mało jest mody. Postawiłam na luz i wygodę. Nawet nie piszę skąd są te ubrania. Miałam nie dodawać postu, ale znam siebie i jak zrobię sobie przerwę to już mogłabym nie wrócić do blogowania. A niedługo mój blog będzie świętował 6 rocznicę i trochę się z nim i z Wami zżyłam.
Korzystajcie z wakacyjnych dni, bawcie się dobrze. A ja obiecuję, że będę bardziej obecna słowem na Waszych blogach.
Buziaki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
oczekiwanie na lato
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
Pakuję malutkie samochodziki do plecaka, biorę syna za rączkę i idę na autobus. Wysiadamy na znanym przystanku PKS i wolno idziemy drogą na ...
-
Szukałam dzisiaj pasków...w mojej szafie. Myślałam, że będę miała okazję poszukac ich w sklepach a tu....niespodzianka. Nie miałam pojęcia, ...