Pieniądz, mamona, która wywołuje konflikty międzyludzkie,wojny ale też daje władzę i poczucie bezpieczeństwa. Można się całkowicie zatracić w pogoni za materialnym dobrem, zgubić rodzinę, przyjaciół. Coraz wyższe mury, gęściejsze krzewy wokół domu, wszystko po to,aby mieć więcej prywatności. Spotkania ze znajomymi tylko w knajpach, barach a najlepiej w galeriach handlowych a życie towarzyskie tylko wirtualne. Dom, zamiast azylem staje się naszym więzieniem. Wszechobecna zazdrość, nawet wśród najbliższej rodziny. Ja miałam to szczęście, że rodzice nauczyli nas patrzeć na bliskich przez serce a dla innych mieć spore pokłady empatii. To prawda, nie dysponowali majątkiem, można nawet powiedzieć, że było skromnie i ktoś może powiedzieć, więc nie było powodu do zazdrości.
Dzisiejsza stylizacja jest taka "bez spiny", domowo i na luzie. Ostatnio żyłam szybko, nerwowo. Pora na relaks.
szorty - C&A
t-shirt - Zara
trampki - Desiqual
Widziane z bliska:
W bonusie mój syn, dawno Go nie było na moim blogu.