piątek, 21 sierpnia 2020

czy w czerni mi do twarzy

 Czasem trzeba tak bez emocji, na wyciszonym sercu zagrać w życiu va banque. Strzepnąć brokat z głowy i stanąć na środku planszy jako mały, zwykły pionek i wystawić się na lanie. Często poddajemy się, pragnąc pozornego spokoju. Trudno zerwać się do walki, gdy wszystko wali się w zgliszcza. Ale życie nie kończy się tu i teraz, podobnie jak gra. Kto urodził się wojownikiem ten wie, że trzeba czasami pozwolić sobie na odpoczynek,  na chłodną kalkulację. Nie można dać się zadeptać,wbić w ziemię, trzeba wierzyć, że dostanie się jeszcze od losu w rewanżu  zwycięską partię. Życie jest zaskakujące i często daje nam czas, że bity znowu staje się królem. 

 

Dzisiaj jestem  w czerni za którą za bardzo nie przepadam. Jednak ta satynowa, prosta sukienka skradła moje serce od momentu kiedy ją założyłam. W tym poście wszystko co mam na sobie ma swój debiut. Moja fryzura też. Kochani, łapcie ostatnie promienie wakacyjnego słońca

 Łańcuszek  -   Apart

Sukienka   -     Zara

buty          -     Ryłko

torebka    -     Tous 

okulary   -     Ralph Lauren

 









sobota, 1 sierpnia 2020

na elegancko

Ostatnio w moje głowe jest prawdziwa rewolucja i nie mam na myśli fryzury, bo kto śledzi mnie na instagramie, to wie, że mam teraz krótkie włosy. Podobno, kiedy kobieta zmienia fryzurę to znaczy, że planuje zmiany. Pojechałam na morze, pomyśleć i poukładać sobie w głowie. Szum morza uspokaja myśli i przynosi ukojenie. Ładowałam akumulatory. Przyglądałam się ludziom - uwielbiam to robić. Osiecka w "Szpetnych czterdziestoletnich" pisała, dojrzały człowiek "czuje już troszeczkę żalu, że tak szybko jest po balu". A ja mam wrażenie , że ten bal może się dla mnie dopiero zacząć. Więcej rozumiem, częściej potrafię odpuścić, głównie sobie. I mam nieustające poczucie, że jeszcze tyle spraw powinnam przerobić, wyprostować. Oczywiście, że jest we mnie strach przed przemijaniem, jak w każdym człowieku. Ale startowałam z tyloma kompleksami, że im jestem starsza, tym bardziej się sobie podobam.

na blogu jestem w wersji eleganckiej dzięki kostiumowi z firmy ByHAt. Przyjazny dla skóry materiał, złote guziczki przy nogawkach spodni i przy rękawach są kropką nad I. Szybka przesyłka i trafiona w mój gust. Reszta jest dopełnieniem.

Kostium - ByHat
torebka - Tous
Top - wyrób włoski
buty - Ryłko

niedziela, 19 lipca 2020

Dojrzałość.

Kiedyś myślałam, że dusza starzeje się równocześnie z ciałem. Dzisiaj już wiem, że to nie jest prawdą. W dojrzałym ciele nadal mieszka młody człowiek, który ma marzenia i chce je spełniać, chce być szczęśliwy. Trzeba tylko wyjść z cienia, z życiowych porażek wyciągnąć doświadczenia i ponownie założyć rękawice. Przeczytałam kiedyś takie zdanie, że "nasze szczęście chodzi na naszych nogach". To prawda, przecież to one podnoszą nas z każdego upadku i każą dalej biec.Trzeba tylko się odważyć. Nigdy nie jest za późno na zmiany. Czasami nasze marzenia i pragnienia są na wyrost, ale kto nam zabroni je spełniać? I nie ważne jak trudno masz w życiu, pamiętaj, że dojrzałość nie musi być nudna.

I nie daj sobie wmówić, że postaci z bajek nie są dla Ciebie. Są!!, jak najbardziej, bo do odważnych świat należy.
Dzisiaj debiutuje pomarańczowa bluza i buty. Torebka ma chyba już z 8 lat, ale idealnie pasuje do tej stylizacji. Nie pozbywajmy się więc rzeczy ponadczasowych.

bluza - butik.moka
buty - Renee
szorty - Zara
torebka - Stradivarius

piątek, 3 lipca 2020

Uwięzieni w sieci.

Od kilku dni siedzę przed komputerem i zastanawiam się co powinnam napisać...Przyglądam się "dziewczynom", które obserwuję na Instagramie i tak sobie myślę. Codziennie pięknie ubrane, uśmiechnięte, pozują w pięknych strojach, w tle francuska muzyka, wykwintne jedzenie, dzieci zadbane, one wysportowane.....A ja usmażyłam dzisiaj 15 kotletów mielonych biegając po domu w krótkich spodenkach, w przelocie, patrząc w lustro wciągnęłam brzuch a potem pojechałam zrobić zakupy na cały tydzień do Biedronki. I w tej chwili rodzi się w mojej głowie pytanie. Czy moje życie jest tak bezbarwne i nudne, czy te dziewczyny, które oglądam na ekranie swojego monitora zwyczajnie udają, że uwięziły się w sieci na własne życzenie. Mnie wystarczy nieregularna aktywność w socjal mediach. Relacjonowanie każdej minuty mojego życia bardzo by mnie zmęczyło. Świat wirtualny jest równie fascynujący i niezwykły jak ten rzeczywisty. I może też mądrze go uzupełniać. Dbajmy jednak o to, aby rozrywka w sieci nie była naszą jedyną aktywnością. Doświadczanie czegoś realnego ma wciąż, na szczęście, znacznie bardziej intensywny wymiar!!


W kąciku modowym - wyprzedażowe nowości.Gdzie swój debiut ma ażurowa bluzka i plisowane spodnie.

bluzka - Mango
spodnie - Zara
buty - Emis
Torebka - Tous
okulary - Paris Optique


wtorek, 23 czerwca 2020

lato

Czujecie już lato? Na moim zadupiu ptaki śpiewają tak intensywnie, że jestem gotowa na powitanie dnia już około piątej. Wszystko przyspiesza, wszystko pędzi na świecie z niewiarygodną szybkością. Napawa mnie lękiem ta intensywność zdarzeń. Już za kilka dni wybory prezydenckie. Kto wygra? Życie jednego z kandydatów zmieni się po wyborach. Czy jest gotowy na ciemne strony tej zmiany. Życie na świeczniku i krytykę? Mam nadzieję, że przedwyborcze obietnice nie pozostaną tylko bańką mydlaną. Cytując Hayder-Sęka jako przestrogę - "warto rozważnie wybierać tych, u których szukamy rady".


Lato się już zaczęło i pomimo, że jest takie deszczowe to zapraszam Was do mnie na taras.
Dzisiaj styl boho, który idealnie pasuje do lata.
Sukienka jest z wyprzedaży Zary a reszta już była na blogu.
Słońca Kochani Wam życzę i siły na te wszystkie trudności, które ostatnio towarzyszą w codziennym życiu.

Sukienka - Zara
torebka - HM
muszelki - Kolczykowo Kłobuck

poniedziałek, 8 czerwca 2020

Nie muszę być idealna.


Dodałam na insta zdjęcie bez makijażu. W dobie, kiedy dobrze sprzedaje się luksus i idealny wizerunek, to chyba jest strzał w kolano. Ja ten etap mam już za sobą. Kiedyś czułam, że muszę być we wszystkim idealna. Genialnie gotować, sprzątać, prowadzić samochód, dobrze wyglądać, być doskonale zorganizowana. Zbudowałam taką siebie, a potem...potem się to wszystko rozwaliło. Zapłaciłam za to swoją cenę. Nauczyłam się nie walczyć na siłę. Jak trzeba, odpuszczam. To dotyczy także relacji z ludźmi. Nauczyłam się oddychać. Oddychanie jest zbawienne. Ciągle się go uczę.

W moim kąciku :
Cieszę się, że trendy skręciły w stronę, która stawia na wygodę. Mam na myśli dresy, które można nosić na sportowo do płaskich butów. Ja dzisiaj założyłam je do szpilek, aby pokazać, że w wersji eleganckiej też się obronią. Dodam jeszcze, że dres nie jest błyszczący, jak wygląda na zdjęciach. Sama byłam zdziwiona, jak aparat przekłamuje ich kolor. Są w kolorze pudrowo różowym.

Dres - Cocomore
buty - Ryłko
torebka - n/n
okulary - Paris Optique

wtorek, 26 maja 2020

Dzień Matki.

Macierzyństwo to amplituda różnych skrajnych uczuć. Czasem irytacja, złość, zawód a innym razem radość, wzruszenie, miłość, rozczulenie...Nie będę się przypierdzielać i oceniać żadnej z Was. Dzisiaj jest Wasze święto. Dzień Matki!!! Pozwólmy innym mamom kochać po swojemu. Niech podążają swoją własną drogą. Każda z nas jest wystarczająco zajebista.
Wszystkiego najlepszego Mamy, Mamuśki, Matki, Mamunie....

A w kąciku modowym chciałam Was zachęcić do noszenia kolarek. Znów wróciły do łask i nie tylko dla młodych dziewczyn. Matce w wieku dojrzałym - też wolno;-). Marynarkę już znacie, wisiorek zrobiłam sama, okulary wyhaczyłam w Tkamaxx-ie, czółenka na wyprzedażach letnich Embisu a torebeczka z Guees jest tutaj taką malutką kropeczką nad I.

Marynarka - H&M
T-Shirt - Zara
Wisiorek - hand made
kolarki - Mango
czółenka - Embis
okulary - Saint Laurent
torebka - Guees



oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...