wtorek, 22 października 2019

Pozory mogą mylić.

Dziś możemy w niespotykanym dotąd stopniu pokazywać innym wyidealizowaną wersję swojego życia za pośrednictwem mediów społecznościowych. Dobieramy zdjęcia , które mają zobaczyć nasi "przyjaciele", kreujemy własny świat i pokazujemy go po nałożeniu pasującego nam filtra. Tak byśmy w oczach osób postronnych wydawali się idealni, radośni, szczęśliwi. Ale wszyscy wiemy, że nikt nie ma doskonałego życia. Ubarwiamy je, naginamy prawdę. Prezentujemy światu ulepszoną wersję siebie, staramy się imponować innym - komuś z kim idziemy na randkę, szefowi, czy choćby znajomym. Zmieniamy rzeczywistość jak w Photoshopie, koloryzujemy ją, dodajemy blasku. Jeśli się zastanowić, wszyscy jesteśmy niegodnymi narratorami swoich osobistych historii. I nie trzeba być celebrytą, aby posuwać się do kłamstewek. Obserwatorzy chcą wiedzieć jak wygląda życie ludzi, które z pozoru jest doskonałe i sprawiają wrażenie jakby mieli wszystko. Czasami jednak to, co dana osoba przed nami ukrywa, jest ważniejsze od tego, co mówi. I w tym właśnie kryje się urok czytania między wierszami.

Ubrałam się jak nastolatka, chociaż nią nie jestem. Nie powiem też, że jestem stara, bo jeszcze taką się nie czuję. Kiedy spada mi poziom pozytywnej energii, wtedy stawiam na kolor. Nie ma nic gorszego, niż dodawanie sobie lat - strojem. Starość to przecież stan ducha i pesel nie ma nic do rzeczy. Zawsze trzeba wierzyć, że możemy swój świat zmieniać na lepsze. Idealny świat - to idealna iluzja....

bluza - plnylala.pl
spodnie - Zara
torba - Axel Concept
czapka - Selfie Zone
adidasy - DeeZee
okulary - Paris Optique
zegarek - Daniel Wellington


poniedziałek, 14 października 2019

pażdziernik już.

Polityka - to trudny i śliski temat, potrafi dzielić ludzi a nawet rodziny. Staram się trzymać z daleka od tego tematu, jednak dzisiaj, kiedy rano zajrzałam na fejsa, byłam przerażona. Obelgi, przekleństwa, hejt na ludzi, którzy głosowali inaczej, niż te osoby by chciały. "Wyperdalaj z moich znajomych, jeśli głosowałeś na PiS!!" - słowa pisane przez ludzi, których uważałam za inteligentnych. Przyznam się, że już chciałam się włączyć w te przepychanki ale....pomyślałam, że nie warto. Po co komentować? Szacunek należy się każdemu, przecież liczy się człowiek a nie partia polityczna. Nie wszyscy mamy takie same poglądy polityczne, ale do cholery!!! szanujmy się wzajemnie.

Wróciło lato z pięknymi, kolorowymi liśćmi. Cudownie!! I pomimo, że już schowałam sandały to w botkach też można cieszyć się słońcem. Dzisiaj debiutuje na blogu marynarka w kratę. Dziękuję firmie H&M za 25%-centowy rabat na jej zakup. Nowością są też botki z firmy Renee.

marynarka - H&M
bluzka - Zara
spódnica - n/n
botki - Renee
torebka - Tous
pierścionek- Tous
okulary - Paris Optique

piątek, 27 września 2019

Moim okiem czyli zwierzęcy print.

Czas tak szybko pędzi i ja uświadomiłam sobie, że za kilka dni zacznie się październik. Na moim zadupiu powoli zamiera życie, nie lubię tego czasu!!. Nawet perspektywa herbatki i ciepłego kocyka nie poprawia mi humoru. Staram się nie poddawać złemu nastrojowi, intuicja podpowiada mi, że najlepszym lekarstwem dla psychiki jest przyroda. Psychologowie potwierdzają, że spacery są najlepszym lekarstwem, aby pozbyć się napięć, uspokoić i otworzyć umysł. Największe ograniczenia, które spotykamy w życiu, tkwią w naszych głowach. Psychikę można trenować jak ciało, wszystko po to, aby nauczyć radzić sobie z emocjami a zwłaszcza ze stresem. Nikt nie rodzi się pewny siebie, i dobrze. Bo to znaczy, że odwagę i pewność siebie można wypracować. Dziś z perspektywy czasu - wiem, że gdybym była odważniejsza, wiele w swoim życiu bym zmieniła i dokonała innych wyborów. Cieszy mnie fakt, że na przestrzeni lat wiele kobiet dojrzało do tego, by nie uzależniać realizacji swoich marzeń i planów od aprobaty innych. Szelest liści pod stopami jest zbawienny na jesienną chandrę.


W modzie zwierzęce wzory zdominowały kolekcję jesienną. I wszystko wskazuje, że zostaną z nami na dłużej. Tak silnej tendencji nie było od dawna!!! Ja dzisiaj też jestem w dzikie wzory. Sukienka maksi za którą dziękuję firmie Laurella, bardzo przypadła mi do gustu. Ładny krój, staranne wykończenie i idealnie dopasowuje się do figury. Minusem jest tylko materiał - 100% poliester. Przyznam, że wolałabym coś bardziej przyjaznego dla skóry. Następną nowością, są botki od firmy Embis. I tutaj ukłon w stronę właściciela,którego znam osobiście - to bardzo empatyczna osoba, dbająca o klienta.

Sukienka - Laurella.
botki - Embis
torebka - n/n
okulary - Paris Optique


poniedziałek, 16 września 2019

Z kropką w roli głównej.


P.H.Reynolds napisał książkę pt. "Kropka" - opowiada własnie o kropce, która diametralnie zmieniła świat małej dziewczynki. Ta niewielka kropka zapoczątkowała na całym świecie święto Dot Day. Obchodzimy go 15 września - jest to dzień kreatywności, talentu i odwagi w pokonywaniu trudności. Niektóre dzieci nie wierzą w siebie i potrzebują wsparcia. Warto czasami się zatrzymać i na moment pochylić nad dziećmi, aby wspólnie tworzyć kropkowe dzieła i inspirować do odkrywania talentów. Wiara we własne możliwości - to posag w dorosłe życie.

Dzisiaj w swojej stylizacji jestem taką dziewczynką Vashti, która pełna niepewności stworzyła kiedyś bloga. I dziś chce Wam powiedzieć, że było warto!!, przede wszystkim dla siebie, ale też i dla innych kobiet podobnych do mnie. Nie odkryłam w sobie żadnego talentu, ale stałam się bardziej odważna i pewna siebie. Pozbądźmy się niepotrzebnego poczucia winy, że coś nam nie wyjdzie, że nie wypada. Kropkujmy swój świat....i choć nie zawsze będzie kolorowo to...niech na niebie stanie tęcza malowana twoją kredką.

Nie bez kozery debiutuje dzisiaj sukienka w kropki- z nowej kolekcji Zary. Biała jeansowa kurtka idealna na chłodniejsze już dni i białe botki ( nie każdy je lubi)- wiem!!! Biało- srebrna torebka jako dodatek i jestem gotowa witać nieśmiało skradającą się jesień. Buziaki!!!!

Sukienka - Zara
kurtka - Zara
buty - Kazar
torebka - Tkmaxx
spinka - Kolczykowo Kłobuck



czwartek, 5 września 2019

koniec wakacji czy pamięć wojny.

Skończyły się wakacje i w powietrzu czuje się już zapach jesieni. Jednak nie będę pisać o pogodzie, bo to temat nudny i dobry na zagajenie niezobowiązującej rozmowy. 1 września to data ataku Niemiec na Polskę i początek II wojny światowej. Moi przodkowie walczyli na froncie, tak więc też noszę w sobie pierwiastek dziedziczonej traumy wojennej. Historia nie oszczędzała Polakom przeżyć tragicznych i bolesnych. Mnie i moim dzieciom został podarowany czas bez wojny. Moja wdzięczność za ten czas jest ogromna, mam jednak pewien niepokój związany z tym, co wokół nas. Widzimy, do czego doprowadza nienawiść i chęć podporządkowania sobie naszego wspólnego świata. Podziały, brak zrozumienia, to nasza smutna rzeczywistość. Oby nigdy nie było wojny!! - pomyślałam tak - przyglądając się rekonstrukcji bitwy pod Mokrą.

W modowym kąciku debiutuje bluzka. Ma identyczny print co spódnica, którą pokazałam 2 czerwca 2019 w poście "dobrze być dzieckiem". Dzisiaj jest w duecie. Różni je tylko struktura tkaniny.

Spódnica - Zara
bluzka - Zara
buty - Zara
torebka - TkMakss
zegarek - Quess
okulary - Paris Optique


niedziela, 18 sierpnia 2019

Moc kwiatów.


Zrobiłam sobie przerwę w blogowaniu. Myślałam nawet o zakończeniu tej mojej przygody. Nigdy nie byłam rasową blogerka, na modę patrzyłam swoimi oczami. Trendy, owszem - śledzę, ale wybieram tylko to, co pasuje do mnie. Dzisiaj ludzie są bardzo wrażliwi na to jak wyglądają: czy są szczupli,czy mają gładką skórę, czy są atrakcyjni. Boimy się tak naprawdę tego, że ktoś zobaczy jak bardzo jesteśmy niedoskonali. Ja nie retuszuję swoich zdjęć. Tak - przytyłam ostatnio, lat też mi przybyło. Nie dajmy się zwariować zdjęciom profesjonalnych modelek. One też nie wyglądają tak, jak na okładkach gazet. W sumie możemy zrobić sobie liposukcję na cellulit, ale nie ma botoksu dla duszy. Ja wakacje przeznaczyłam na detoks i to nie tylko od mody ale także od wszystkich moich "ciężkich myśli". Stylu już nie zmienię, jest jaki jest, ale mój. Natomiast nastawienie do życia zmienić można, a czasami nawet należy. Ja próbuję znaleźć w sobie wesołą, beztroską dziewczynkę. Nie chcę dzielić życia na zdarzenia dobre oraz te z naszego egocentrycznego punktu widzenia złe, bo z perspektywy czasu, to co nam się w życiu przydarza, jest potrzebne do rozwoju i zrozumienia, o co chodzi. Ne żałujmy tego co minęło, nadchodzący czas też może być cudowny, już z innymi ludźmi, w innej scenerii...NOWY!!!

Tytuł dzisiejszego postu dotyczy sukienki, za którą dziękuję polskiej firmie Hiara. Jest pięknie wykończona, każda falbana jest na końcu usztywniona, co powoduje, że się ładnie układa. Print kwiatowy - bardzo na czasie tego lata. Do tego torebka-koszyk i słomkowy kapelusz. I można wyruszać na podbój lata.
Kochani- traktujcie modę mniej poważnie, bawcie się nią - mówię Wam to ja - wiecznie eksperymentująca dojrzała nastolatka hihih.

Sukienka - Hiara
torebka - H&M
kapelusz - H&M
okulary - Wes
buty - Ryłko
naszyjnik - Kolczykowo Kłobuck

oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...