sobota, 17 czerwca 2023

oczekiwanie na lato

 "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu".

 Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę się wreszcie nacieszyć życiem. Wyluzowałam. Okazało się, że nie chcę już być wojowniczką, tylko kobietą, która pozwala się sobą zaopiekować. Ostatnio ktoś mi powiedział, że kiedy tańczy się ze mną, to czuje się moją wrażliwość - tylko ja to chowam pod maską. Że w środku jestem wrażliwą Elą. Zapamiętałam sobie to zdanie. Uczę się cieszyć z małych rzeczy. To cudowne uczucie. Każda sekunda życia jest cenna i żal ją przegapić. Lato to dobry czas na reset. Uwielbiam długie ciepłe wieczory, rosę pod stopami i długie powłóczyste sukienki. I ten śpiew ptaków kiedy budzę się rankiem.... Lato pachnie piwonią. 

Powracam po dwóch miesiącach przerwy .  Dzisiaj swój debiut ma sukienka od Mai Bohosiewicz .  Wykonana jest z przewiewnego materiału, który w princie ma logo firmy LeCollet, Torebka - Tous, buty - Ryłko. Dzisiaj ostatni dzień See Blogger w Łodzi i tam można zobaczyć cała plejadę modnie ubranych dziewczyn i kobiet. Mnie jednak ta impreza nigdy nie pociągała. Nudzą mnie takie prelekcje i szkolenia. Może dlatego, że modę traktuje jako zabawę a blog jako odskocznię od codziennych trudów. Dlatego nie może zabraknąć zdjęć "z przymrużeniem oka" -  kiedy się wygłupiam  robiąc sobie zdjęcia.

 










 



wtorek, 18 kwietnia 2023

Urodzinowo.

 "Stale powtarzamy. Życzę Ci wszystkiego najlepszego! A przecież nie tylko najlepsze pomaga. I to co najgorsze, nie jest najgorsze." /Elementarz księdza Twardowskiego./

Dzisiaj jest dzień moich urodzin. Nie do końca mogę uwierzyć, że przeżyłam już ich tyle . I gdyby nie wiek moich dzieci upierałabym się, że kończę 40, bo kiedy nie łamie mnie w kościach to na tyle się czuję. W czasach szkolnych czas wydawał się stać w miejscu, a teraz na złość- pędzi jak wariat. Niech nikt mnie jednak nie pociesza - nie zamierzam nad tym ubolewać. Jestem wdzięczna za wszystko co do tej pory przeżyłam. Za wszystkie spełnione marzenia, za porażki, za możliwość bycia mamą, za miłość bliskich i za przyjaźnie, które przetrwały. Dziękuję mojej córce za to, że namówiła mnie na celebrowanie dojrzałości, Ona jest mistrzynią w robieniu niespodzianek. Bardzo doceniam wszystko to co mam i umiem się tym cieszyć. Ale w życiu już tak jest, że radość idzie w parze ze smutkiem.  I niezależnie od ilości roześmianych zdjęć na instagramie  -w życiu trzeba mieć siłę dżwigać ciężar dany nam przez los do udźwignięcia. Z okazji moich urodzin życzę więc sobie, ale również Wam, abyśmy, pomimo obciążeń, z gracją i nadzieją szli naprzód i z ufnością patrzyli w przyszłość. Uśmiechajcie się ile wlezie!!! Nawet jeżeli wydaje się Wam , że nie ma ku temu powodów. Oczywiście jest ich nieskończona ilość, tylko czasem tego nie widzimy...  " Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie lasu W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar W godzinie nieskończoność czasu".

Sukienka satynowa - Zara, torebka - Tous, buty - Ryłko, płaszcz - Zara










poniedziałek, 27 marca 2023

Witaj Wiosno!

"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej, niż rosną. Wszystko wydarzy się wtedy , gdy jest na to gotowe" /Denis Genpo Merzel/

Luty szybko zleciał. Kolejny miesiąc przed nami. Aura za oknem dziwna...trochę wiosny, trochę zimy. Zniknęłam z blogowania na chwilę. Dlaczego? Są rzeczy, których nie da się wytłumaczyć. I nie wszystko trzeba zrozumieć. Życie należy przyjmować takim jakie jest i ciągle się nim zachwycać. Tak sobie myślę, że ludziom trzeba odpuszczać. Nie ma sensu trwać w konfliktach, w złych emocjach  i bezwartościowych relacjach. Skupiajmy się na tym co piękne i ważne, pamiętając, że nasze czyny i słowa pozostawiają trwały ślad w sercach innych ludzi. Czas nieustannie płynie, rzeczy się zmieniają, trzeba poczekać na odpowiedni moment.  Podążać za flow życia i za tym co przynosi.

Nastała kalendarzowa wiosna a wraz z nią pora na nowości. Satyna powraca. Przestała być zarezerwowana na wielkie wyjścia. Teraz staje się gwiazdą codziennych stylizacji. Satynową spódnicę w pięknym bordowym kolorze kupiłam w fashionyou.pl., Bluza -Guess, torebka - YSL, okulary - Mango,  buty z modnymi ozdobami na przodzie - z irchy, na słupku - to łup wyprzedażowy firmy Quattro.

 









 

wtorek, 21 lutego 2023

Luty 2023

" Życie jest krótkie, ale w nim mieści się tyle możliwości. Trzeba tylko umieć z nich korzystać i cieszyć się  każdą chwilą"

Czas tak szybko płynie. Dni mijają.  Życie toczy się i układa. Czasami mam wrażenie, że lepiej jest mu się po prostu przyglądać, brać to co daje, delikatnie modyfikując mu kurs. Odpoczywam... Powinniśmy często dawać sobie ten komfort bycia sam na sam ze swoimi myślami. Taka medytacja uspokaja, uwalnia od złości. To czas , kiedy nasza dusza oddycha w rytm serca a umysł odpoczywa. Kiedy pozwolimy sobie na ten komfort zrozumienia samych siebie, zrozumiemy, że wiele rzeczy, które były problemami, stworzyliśmy sami w swojej głowie. Każdy z nas chciałby zmienić coś w swoim życiu - tak, żeby jego świat był chociaż odrobinę lepszy. Zamiast narzekać, może trzeba zacząć zmianę  samego siebie. I faktem jest, że dając dobry przykład innym sprawiamy, że wszystko nagle zmienia się wokół nas. Jesteśmy uzależnienie od poszukiwania emocjonalnych zdarzeń i pięknych chwil, którymi staramy się wypełnić nasze życie. A tymczasem "piękne chwile" mogą przydarzyć się zupełnie nieoczekiwanie w miejscu które, inni mogą nazwać rutyną. Nie przegapmy ich...

Moja stylizacja jest jeszcze zimowa, ale ja już czekam na wiosnę i mam wrażenie , że już widzę jak świat się przygotowuje - bardzo subtelnie. Jestem realistką i wiem, że na tę prawdziwą wiosnę muszę jeszcze poczekać, ale dzień jest wyraźnie dłuższy. A tymczasem jeszcze zimowo. Futerko - Zara, kozaki - Zara, torebka - Tous, dzianinowa spódnica - Mango, czapka - czapkiuli.pl,  ażurowy sweter -butikMoka. Biżuteria w tej stylizacji jest od Anki krystyniak. Naszyjnik Lunula - to sierp księżyca  Luny- kobiecej energii. Jest symbolem kobiecej siły.  Bransoletka z aniołem  z doplecionym zielonym onyksem - ma chronić przed  toksycznymi osobami i relacjami. Wierzycie w  moc talizmanów?

 











 

niedziela, 29 stycznia 2023

Pauza jest częścią rytmu.

  " Kochaj to co już masz, zanim życie nauczy cię kochać to co straciłeś." /S.Żukowski/

Styczeń to miesiąc, który warto celebrować. Długo mnie tu nie było. Dałam sobie czas na nieśpieszne otwarcie roku. 2023 rozkręca się powoli i bardzo spokojnie. Zaczynam lubić tę zimową stagnację. Jestem wdzięczna za każdy dzień, który nie jest wcale tak oczywisty a w natłoku spraw ciągle o tym zapominamy. Doceniam  chwile spokoju przed pędem dnia codziennego. Jestem wdzięczna za przestrzeń , za przyrodę, za zachody i wschody słońca, za uśmiech drugiej osoby, za radości, bezcenne rozmowy, za magiczne chwile, które zapadają na zawsze  w pamięć ale też za wszystkie trudne doświadczenia. Doceniam to co posiadam . Bardzo mocno skorygowałam swoje myśli. Najważniejsze to nikomu nie szkodzić a patrząc w lustro - lubić siebie. Polecam Wam ten stan. Czy jestem szczęśliwa - tak!!!,  spełniona - tak!!! I jeszcze na coś czekam... Niczego więcej nie zdradzę. Milczenie i cisza to czasami najlepszy przekaz. Nowy Rok to zawsze nadzieja. Niech tak będzie!!!

Dzisiaj sporo nowości.  Cieplutkie śniegowce z DeeZee, Kożuszek - Zara, leginsy - Guess, torebka - Kazar, czapka - Bizuu oraz sweter, który już był na blogu od Violi Piekut, skarpetki H&M i kolczyki z Mango.










 

środa, 28 grudnia 2022

Koniec roku.

"Rozejrzyj się wokół siebie. Doceń to co masz. Za rok nic nie będzie takie samo" 

 To będzie ostatni wpis w tym roku. Nie robię planów i nie staram się nic podsumowywać. Ale tak już jest, że koniec grudnia obnaża wszystkie nasze pragnienia. Zwłaszcza te, które na co dzień chowamy głęboko w sercu. Święta stają się magiczne i nostalgiczne zarazem. Pokazują kto jest dla nas ważny, z kim siadamy do wigilijnego stołu, z kim dzielimy się opłatkiem, definiując w ten sposób pojęcie rodziny. Boże Narodzenie zmusza do refleksji, do zastanowienia się nad relacjami między ludźmi.  Bo można siadać do stołu wraz z roześmianym tłumem i czuć się przejmująco samotnym. Koniec roku to też czas na refleksję, na pozamykanie drzwi, na otwarcie zupełnie nowych. Najważniejsze - by nie dać się złapać w sidła braków. Nie bać się spojrzeć w oczy swoje i innych. Szukać szczęścia w codzienności. I nie zgubić wrażliwości. Bo tylko ten człowiek może być szczęśliwy, który potrafi się wzruszać. Za kilka dni skończy się rok. Nie będę za nim tęsknić. Był trudny. Mam świadomość, że na wiele rzeczy jest już za późno, że trzeba  umieć cieszyć się wszystkim co się ma. Doceniać każdy dzień ,każdą chwilę, cieszyć się z drobiazgów i pielęgnować relacje z ludźmi, którzy są dla nas ważni a omijać tych, którzy w nasze życie wprowadzają chaos. I mieć poczucie humoru - ono zawsze zadba o Twój uśmiech nawet w gorszych chwilach życia. I w takim klimacie zakończę tego posta.  Żegnaj 2022 i Happy New Yart!!! Niech 2023  tańczy jak mu zagram. Tego życzę sobie i Wam kochani. Buziaki.

Dzisiaj zimowa sceneria i zimowa stylizacja, chociaż za oknem jesiennie. Liczyłam na śnieżny klimat Świąt. Niestety - zabrakło mrozu i śniegu. Nowością w mojej szafie jest czarne futerko z Zary. Czapka - 4F, jeansy - Zara, sweter - Zara, torebka  ręcznie robiona od Fabioli, do tego ciepłe Moon Boot z kolekcji sprzed 3 lat. Broszka YSL kupiona na OLX, dwa pierścionki założone razem na jeden palec od Lilou












oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...