wtorek, 21 sierpnia 2018

6 lat z blogosferą.

Właśnie minął szósty rok mojego blogowania. Sama nie mogę w to uwierzyć, że to już tyle czasu upłynęło. Oglądając inne blogujące dziewczyny, zastanawiam się, czy mój czas już nie minął. Moje stylizacje z biegiem czasu łagodnieją. Mam wrażenie, że teraz bliżej mi do spokojnego minimalizmu. Blogowanie sprawiło, że spoglądam na ciuchy swoimi oczami. Wybieram z propozycji tylko to, w czym się dobrze czuję. Kiedyś było inaczej. Zdaję sobie sprawę, że nie jestem doskonała, Zdarza mi się "lecieć" do sklepu rozczochrana i bez makijażu. Brakuje mi perfekcji,sama zauważam swoje niedociągnięcia, jednak to co przedstawiam na blogu to moje codzienne "ja". Zdaję sobie sprawę, że nie wszystko będzie pasowało moim czytelnikom. Ale mam dystans do siebie i poczucie humoru no i lubię bawić się modą. Trochę to dzisiejsze moje pisanie jest nieskładne, ale jestem w trakcie pakowania walizki i zawsze mam z tym problem. Co zabrać ze sobą?. Więc w takich sytuacjach "wywalam" wszystko z szafy i siedzę w tym nieładzie kompletnie pogubiona. No i wychodzi wtedy, co ze mnie za blogerka. No ale, przyznałam się do braku perfekcji.
Teraz uciekam domykać walizkę a Wam życzę przyjemnego tygodnia. Fajnie, że jesteście tutaj ze mną.

W dzisiejszej stylizacji królują paski. W modzie pojawiają się zwierzęce wzory. Nie przepadam za nimi, bo to trudny wzór. Źle skomponowany może trącić tandetą. Delikatnie więc podchodzę do tego printu. Na razie kupiłam sobie torebkę w ten deseń.

torebka - TkMaxx
spódnica - Candytm.pl
buty - Zara
kolczyki - Kolczykowo Kłobuck
bransoletka - Apart.

wtorek, 14 sierpnia 2018

Wszystko ma swój czas.




"A gdy przyjdzie mój czas
Gdy pokryje mnie rdza
Musisz wierzyć, że znów
Pobiegniemy nad staw"

Krajobraz Mazur przywołał w mojej pamięci obraz Taty. Jeziora, ryby, kutry - tutaj czułby się szczęśliwy i spełniony. To jego klimaty. Dawno o nim nie myślałam. Upłynęło już tyle lat jego nieobecności, że trochę zdążyłam o nim zapomnieć.
Pozwalał nam na błędy. Sam popełnił ich sporo w swoim życiu. Mówił, że potknięcia nie są niczym wstydliwym. Są naturalną konsekwencją każdego działania. Nie robił nam wymówek, nie udzielał rad. Chwalił się tym co nam się udało. Milczał o tym, co koncertowo spieprzyłyśmy. Zawsze w nas wierzył i kiedy mówił o nas "moje córki", to było w tym sporo dumy.
Pomyślałam o Nim wiele razy, siedząc wieczorem nad jeziorem. Jakie to ważne, kiedy mówi się dziecku że jest mądre, ładne, roztropne.... można tak wymieniać bez końca. To tylko przymiotniki - ktoś powie. Mówcie je swoim dzieciom, jak najczęściej, to buduje poczucie własnej wartości. Niech czują się wyjątkowe, pewne siebie. Łatwiej im będzie zdobywać ten trudny świat.

W kąciku modowym sukienka - płócienna z modnym tego lata haftem. Idealna na upały. Do tego okulary przeciwsłoneczne z polskiej firmy, sandałki i typowo wakacyjna torba.

sukienka - Sklep Fashion Kłobuck
sandały - Bassano
okulary - Wes
kolczyki - Kolczykowo Kłobuck
torba - pamiątka z Mikołajek




poniedziałek, 6 sierpnia 2018

może tym razem Mikołajki.


Każdy z nas potrzebuje chwili ciszy, czasu poświęconego tylko sobie; by poznać siebie w samotności, przy herbacie i spokojnej muzyce, bo chodzi o to, by znaleźć w sobie radość. Ale nie taką pozorną i hedonistyczną, skupioną tylko na sobie. Radość taką prawdziwą, jak spełnienie marzeń lub poczucie wolności. Po to właśnie był mój wyjazd na Mazury. Od zawsze myślałam, że takim miejscem jest morze a szczególnie to nasze, polskie. Jego szum uspokaja i wycisza. Okazało się jednak, że moja tarczyca nie chce jodu i wyjazd nad morze diabli wzięli. Ale nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło i dzięki temu mogłam po raz pierwszy zachwycić się urokiem jezior. Naprawdę są piękne, też klimatyczne, chociaż zupełnie inne niż morze. Z pewnością wrócę tam jeszcze, gdy mi życie na to pozwoli. Tym bardziej, że zgubiłam tam łańcuszek z Lilou. Ostatni raz jest tutaj na zdjęciach. Smuteczek!!!. Gdyby ktoś zadał mi teraz pytanie: jeziora czy góry? Nie umiałabym odpowiedzieć. Polska jest cała piękna i warta zwiedzania.

W dzisiejszym poście mało jest mody. Postawiłam na luz i wygodę. Nawet nie piszę skąd są te ubrania. Miałam nie dodawać postu, ale znam siebie i jak zrobię sobie przerwę to już mogłabym nie wrócić do blogowania. A niedługo mój blog będzie świętował 6 rocznicę i trochę się z nim i z Wami zżyłam.
Korzystajcie z wakacyjnych dni, bawcie się dobrze. A ja obiecuję, że będę bardziej obecna słowem na Waszych blogach.
Buziaki.

oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...