wtorek, 26 maja 2020

Dzień Matki.

Macierzyństwo to amplituda różnych skrajnych uczuć. Czasem irytacja, złość, zawód a innym razem radość, wzruszenie, miłość, rozczulenie...Nie będę się przypierdzielać i oceniać żadnej z Was. Dzisiaj jest Wasze święto. Dzień Matki!!! Pozwólmy innym mamom kochać po swojemu. Niech podążają swoją własną drogą. Każda z nas jest wystarczająco zajebista.
Wszystkiego najlepszego Mamy, Mamuśki, Matki, Mamunie....

A w kąciku modowym chciałam Was zachęcić do noszenia kolarek. Znów wróciły do łask i nie tylko dla młodych dziewczyn. Matce w wieku dojrzałym - też wolno;-). Marynarkę już znacie, wisiorek zrobiłam sama, okulary wyhaczyłam w Tkamaxx-ie, czółenka na wyprzedażach letnich Embisu a torebeczka z Guees jest tutaj taką malutką kropeczką nad I.

Marynarka - H&M
T-Shirt - Zara
Wisiorek - hand made
kolarki - Mango
czółenka - Embis
okulary - Saint Laurent
torebka - Guees



poniedziałek, 18 maja 2020

Black and white.


"Przyjemniej jest mieć ukochane, piękne myśli i przechowywać je w swoim sercu jak skarby.
Nie chcę, by inni je wyśmiewali lub dziwili się im"
/Ania z Zielonego Wzgórza/

Wiecie za czym tęsknię? Najczęściej za czasami w których wydawało mi się, że życie może być tylko i wyłącznie takie jakie sobie wymarzyłam. Że wszystko przyjdzie łatwo, bo tego chcę a jak czegoś się bardzo chce to się to dostaje. Bardzo tęsknię za tym moim naiwnym podejściem. I to właśnie ten czas wraca do mnie w trudnych chwilach. Jest moją ostoją, daje radość i siłę, poczucie bezpieczeństwa, znanego mi ładu, który ostatnie tygodnie tak bardzo wystawiają na próbę.
Zatęskniłam też za maturami, bo maj to miesiąc egzaminów i ogromnie szkoda mi młodzieży, którym ten podniosły czas został odebrany.

Moja dzisiejsza stylizacja jest nie bez przyczyny black and white.
Debiut na blogu ma drapowana spódnica i torebka.

Spódnica - Zara
bluzka - Marit Butik Kłobuck
torebka - Fabiola
buty - Ryłko

sobota, 9 maja 2020

Majowo

Jest nas dwie. Jedna, szalona - która chodzi boso po trawie, bez makijażu, z rozwichrzoną głową, ma zwariowane pomysły i do szczęścia wystarczy jej śpiew ptaków. Natomiast druga - ostrożna, estetyczna, lubiąca rzeczy ładne, idąca w góry ubrana w szpilki i elegancką sukienkę a za nią ciągnie się zapach drogich perfum. Lubię je obie, chociaż tak różne - tworzą mnie całą. Dzisiaj ta druga, chciałaby wyjść do ludzi, zjeść obiad w luksusowej restauracji, może poleżeć na plaży i posłuchać jak szumi morze. Przyznam, że te ograniczenia mnie wkurwiają a mówiąc kulturalnie, działają mi na nerwy. Dziś jednak nie czuję, że mam przestrzeń na starcia. Niech to będzie dzień poza polityką i teoriami spiskowymi. Powoli uczę się nowej normalności. Nie będę narzekać. Mówiąc słowami Świetlickiego, jestem jednak w nastroju nieprzysiadalnym.

W kąciku modowym swój debiut ma ażurowy sweter i biżuteria.

Sweter - Marit Butik Kłobuck
spodnie - Zara
buty - Embis
torebka - David Jones
okulary - Paris Optique
choker, bransoletka - Apart
naszyjnik Tous
pierścionek Lilou


oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...