poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Życie.

" Każdego ranka otrzymujesz dwadzieścia cztery złote godziny. To jedna z niewielu rzeczy na świecie, które dostaje się za darmo. Za wszystkie pieniądze świata nie można kupić ani jednej dodatkowej godziny. Co zrobisz z bezcennym skarbem? Pamiętaj, że musisz go wykorzystać, bo dostajesz go tylko raz. Jeśli zmarnujesz te dwadzieścia cztery godziny, nic i nikt nie odda ci ich z powrotem."
Nicholas Sparks
Nie będę "rozwijać" tego cytatu, niech każdy z Was pomyśli o tym sam.


Dzisiaj debiutują buty, kupione na przecenach.
buty - Sagan
spódnica - Zara
marynarka- n/n
torebka - Monnari
apaszka - n/n
okulary - Liw Lewant
koszula - Zara



Widziane z bliska:

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Urodzinowo

Dziś są moje urodziny, kolejny rok za mną. Ile mam lat? Hmm, to zależy, np. w głowie mam lat 25, noszę spodnie w kwiaty, mini i nie boję się eksperymentować. W nogach mam już więcej lat, tak około 50-siątki. Ten brak synchronizacji między głową a nogami zauważyłam któregoś razu idąc ulicą. Znacie zapewne to, chcesz skontrolować swój wygląd więc patrzysz w witrynę sklepu jak w lustro. I nagle widzę, że nogi nie nadążają za głową, są dużo wolniejsze. Natomiast kiedy boli mnie kręgosłup i mam dziwne uciski w głowie, wtedy mam tak około setki. A żeby dokładniej określić ile mam lat to powiem, że jestem w wieku "nieprzysiadalnym" a to znaczy, że siedząc samotnie w kawiarni mam 100% pewności, że nikt się do mnie nie przysiądzie. No cóż, taki jest los dojrzałej kobiety. Jednak jak przystało na zodiakalnego Barana, który ma prawie wszystkie cechy przypisane temu znakowi, wcale się tym nie przejmuję.
Trochę żartuję, bo poczucie humoru i dystans do samej siebie odziedziczyłam po mamie, jednak w środku czuję lęk, tyle lat co ja mam teraz miała moja siostra kiedy odeszła... 15 lat temu.
W chwilach niepokoju śmiech bywa taką woalką, parawanem, bywa lekarstwem. "Więc śmiej się, niech reszta świata zastanawia się dlaczego".

culoty - Zara
buty - Embis
sweter - Zara
torebka - Zara
wisiorek - n/n
zegarek - Cluse


Modowo.
Dzisiaj paski i to nie czarno-białe a kolorowe. Odkryłam,że żółty to mój kolor. W tej stylizacji debiutują spodnie culoty, kupione w Zarze na przecenie za 29 zł.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój blog.



niedziela, 3 kwietnia 2016

Breathe, sometimes that's all you can do

Chodziłyśmy osiem lat do jednej klasy, nigdy nie byłyśmy ze sobą blisko, jednak wiadomość o Jej śmierci wyrzuciła mnie z orbity, totalnie zmasakrowała. Za późno się dowiedziałam i nie zdążyłam na pogrzeb, stanęłam przed Jej grobem pełnym kwiatów dopiero po godzinie 17. Czułam zupełną pustkę w głowie,bezmyślnie czytałam napisy na wieńcach...skończyło się życie...za wcześnie... Poczułam strach, ogromny lęk o własne życie i chociaż wiem, że teraz brzmi to egoistycznie, ale pomyślałam, że chcę jeszcze być tutaj, że mam ciągle apetyt na życie.
W takich właśnie chwilach umacniam się w przekonaniu, że moja decyzja o założeniu bloga była słuszna. Ten mój kawałek w sieci jest miłą odskocznią od złych myśli. Przecież świat musi toczyć się dalej, pomimo tego, że kilka osób na chwilę wstrzyma oddech.


W dzisiejszym poście główną rolę gra płaszcz z Moschino, mam go od kilku lat, oryginalny, "wygrzebany" w SH. Rzuca się w oczy bo ma niespotykany wzór, żółto-czarne koła, w sam raz wpasowuje się w kolorystykę wiosny.

Płaszcz - Moschino SH
spodnie - Freesia
botki - Embis
golf - Camaieu
torebka - Kazar
złoty łańcuszek - wyrób własny zaprzyjaźnionej złotniczki
bransoletka - By Dziubeka
zegarek - Casio





Widziane z bliska:

oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...