środa, 23 listopada 2022

Dwie strony mocy.

"To jak czujesz swoje życie jest ważniejsze od tego jak ono wygląda." / Nitya/.

Jeden dzień, ten sam czas. A jednak inne zdjęcia. Zobaczyłam ile może być sprzeczności - w jednej chwili. Balans między światłem a mrokiem. Często nie zauważamy ile magii kryje się w naturze i w codzienności. Umieć chłonąć piękno tego świata w każdej chwili - to bardzo ważna umiejętność.  Poszukać dobrego miejsca, w którym na chwilę zatrzyma się czas. Zachować światło w oczach każdego dnia , nawet kiedy dzień taki krótki i mglisty. Po wszystkich zakrętach i tysiącu błędów, których nie warto żałować - zachować moc i delikatność. I tej subtelności  życzę sobie i Wam na ten zbliżający się piękny czas mikołajkowy. 

 Dzisiaj na blogu ma swój debiut komplet : marynarka i szorty z firmy Zara. Lubicie takie zestawy? Ja cieszę się, że wracają do łask. Są dla mnie synonimem elegancji.Na pokazach mody święcą też trumfy białe buty. Moje kozaki są ze Stradivariusa. Torebkę z Ochnika zdobyłam z wyprzedaży za niewielką kwotę. A biżuteria to: kolczyki - Mohito, wisiorek - Anka Krystyniak, pierścionek - Lilou. I jeszcze muszę napisać, bo obiecałam, a ja zawsze dotrzymuję słowa, że o moją nową fryzurę zadbał  pan Damian z zakładu fryzjerskiego Kameleon w Kłobucku.☺ Miłego tygodnia kochani. Piszcie listy do Mikołaja. Może będzie dla Was szczodry.












 

piątek, 11 listopada 2022

Czy to sezon na ciszę.

"Przestań dawać ludziom władzę nad Twoim uśmiechem, poczuciem wartości i nastawieniem do życia." /Mandy Hale/

Od 10 lat prowadzę bloga. Zdążyłam przez ten czas dorobić się "grubej skóry". Nie wchodzę w przepychanki. Po co kopać się z koniem. Każdy z nas może mieć inne spojrzenie na modę. Odpuszczanie - daje lekkość sobie, ale i innym. Nie dążę do perfekcji, nie ścigam własnego cienia. Daleko mi do takich marek jak Gucci czy Hermes.  Moje wpisy są często refleksyjne ale to nie znaczy, że nie kocham życia. To moja wrażliwość, którą lubię w sobie - podsuwa mi różne myśli, którymi dzielę się tutaj z Wami. Mogłabym patrzeć na trawę u sąsiada i myśleć, że jest u niego bardziej zielona . Tylko po co? . Dobrze wiem, że to mit. Świat jest odbiciem naszych myśli i to one stwarzają rzeczywistość. Nigdy za wiele ciepła, bo przecież wszechświat srogi i często ostrzy na ludzi żelazne zęby. Kto potrafi w dżdżysty listopadowy dzień odnaleźć kolory , ten sam mieni się kolorami. Dziś zmieniam perspektywę na kolor zielony.

 Garnitur (170 zł)  i koszula (59.00 zł) - Zara. To moje łupy wyprzedażowe. Mit!!- że  Zara to ciuchy z wyższej półki . Buty- Ryłko. Torebka - Calvin Klein.









 

 

 


czwartek, 3 listopada 2022

Listopad

 "Zyj tak. byś nie umarł za życia" /xkf sac/

Jesienna pora roku, spadające liście z drzew, specyfika jesiennego klimatu, to odpowiedni czas do zadumy. Warto w chaosie codziennego życia zatrzymać się przez chwilę i zastanowić  nad swoim życiem i nad przemijaniem. Spróbować zadać sobie pytanie o jego sens. Smutek, strata, śmierć - to wszystko będzie zawsze częścią naszego życia. Ucieczka przed tym doświadczeniem i udawanie, że ich nie ma - to zakłamywanie rzeczywistości. Ale jest to też czas na czułość, zrozumienie i pamięć. I na wdzięczność. Wdzięczność jest jak modlitwa. W ten czas przy grobie najbliższych pozwalam zaistnieć chwilom, w których nie ma słów. Cisza - ona jest spokojem.

Fiolet, to drugi po zieleni kolor tej jesieni. W tym poście to marynarka z nowej kolekcji Zary jest numerem 1 w tej stylizacji. Drapowana sukienka z Foresti, czółenka z Zary, /też nowa kolekcja/, torebka Tous, wisiorek - lanula od Anki Krystyniak i rajstopy w kropeczki z Calzedonii i jestem gotowa na piękną i ciepłą jesień.,










 

oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...