"To jak czujesz swoje życie jest ważniejsze od tego jak ono wygląda." / Nitya/.
Jeden dzień, ten sam czas. A jednak inne zdjęcia. Zobaczyłam ile może być sprzeczności - w jednej chwili. Balans między światłem a mrokiem. Często nie zauważamy ile magii kryje się w naturze i w codzienności. Umieć chłonąć piękno tego świata w każdej chwili - to bardzo ważna umiejętność. Poszukać dobrego miejsca, w którym na chwilę zatrzyma się czas. Zachować światło w oczach każdego dnia , nawet kiedy dzień taki krótki i mglisty. Po wszystkich zakrętach i tysiącu błędów, których nie warto żałować - zachować moc i delikatność. I tej subtelności życzę sobie i Wam na ten zbliżający się piękny czas mikołajkowy.
Dzisiaj na blogu ma swój debiut komplet : marynarka i szorty z firmy Zara. Lubicie takie zestawy? Ja cieszę się, że wracają do łask. Są dla mnie synonimem elegancji.Na pokazach mody święcą też trumfy białe buty. Moje kozaki są ze Stradivariusa. Torebkę z Ochnika zdobyłam z wyprzedaży za niewielką kwotę. A biżuteria to: kolczyki - Mohito, wisiorek - Anka Krystyniak, pierścionek - Lilou. I jeszcze muszę napisać, bo obiecałam, a ja zawsze dotrzymuję słowa, że o moją nową fryzurę zadbał pan Damian z zakładu fryzjerskiego Kameleon w Kłobucku.☺ Miłego tygodnia kochani. Piszcie listy do Mikołaja. Może będzie dla Was szczodry.