To jest ostatni tegoroczny post.. 2017 już odchodzi. Przyznam, że nie lubię końcówki roku od pewnego 30 grudnia, od dnia pogrzebu mojej siostry, dzisiaj mija też 1 rocznica śmierci " mojej Renatki". Jakoś tak nostalgicznie czuję się w tym dniu.
Dlatego staram się nie robić podsumowania mijającego czasu. Czekam na Nowy 2018 Rok z nadzieją i z pozytywnym nastawieniem. Niczego nie planuję, bo boję się że Bóg może zadrwić z moich planów.
Życzę Wam moi czytelnicy dużo zdrowia, bo to wartość bezcenna, najważniejsza, bez której nic nie cieszy i nic się w życiu nie udaje. Bawcie się szampańsko i...do Siego Roku!!!!!
W kąciku modowym swój debiut ma bluzka? sama nie wiem czy to dobre określenie. Kupiłam ją na wyprzedażach, więc można powiedzieć o niej " łup". Reszta dobrana z zakamarków mojej szafy. Nowością są też kolczyki, to prezent pod choinkę od mojej córki. "Blogerka musi mieć kolczyki z Tousa", hahah, tak powiedziała do mnie w święta. Więc niech próżności stanie się zadość:P Są na blogu.
Bluzka - Zara
Spódnica - butik w Opolu
Buty - F&F
kolczyki - Tous
sobota, 30 grudnia 2017
sobota, 23 grudnia 2017
Wesołych Świąt.
Aby tradycji stało się zadość nie może się obejść bez świątecznego postu i pomimo tego, że jestem zapracowana w kuchni i w złej kondycji fizycznej to pojawiam się chociaż na chwilę. W ten magiczny czas najważniejsze są relacje z bliskimi, aby nie było sporów i złych emocji, abyśmy mogli usiąść w miłej atmosferze przy stole. Zadbajmy o bliskość i więź rodzinną bo żadne buty, torebki czy kiecki nie zastąpią nam serdeczności.
Czego Wam życzyć Kochani na ten magiczny czas? Właśnie tej bliskości, serdeczności, tych pozytywnych emocji o których niejednokrotnie zapominamy a które są tak bardzo ważne. Przytulam osoby, które będą szczególnie mocno tęknić i patrzeć przez łzy na puste miejsce przy wigilijnym stole oraz tych, którzy muszą zostać w szpitalu. Dla wszystkich ...Wesołych Świąt!!! Bóg się rodzi...
Sukienka - Zara
buty - Embis
Kolczyki - Kolczykowo.
środa, 13 grudnia 2017
Trudno o tytuł.
Przygotowania do świąt to zawsze intensywny czas; trzeba kupić prezenty, ogarnąć dom, rodzinę i siebie. A może powinno być odwrotnie, najpierw siebie a dopiero resztę. Jednak skoro nie nauczyłam się tego robić to już na zmiany jest za późno. Postanowiłam jednak oderwać się od prozy życia i wybrać się do kina, oczywiście na film "Listy do M3". Komedia romantyczna w doborowej obsadzie to chyba dobry wybór. Nie będę pisała o fabule, bo pozbawiłabym Was frajdy obejrzenia tego filmu. Powiem tylko, że jest odpowiedni na ten zbliżający się magiczny czas, bo Święta Bożego Narodzenia mają jednak sporo magii. Film każe myśleć i czuć, śmieszy ale i zmusza do płaczu. Jest tak niewiarygodnie prosty i tak głęboko mądry zarazem. Mówiąc jednym słowem, jest o potędze miłości. Przecież w ten magiczny wigilijny wieczór każdy chce być szczęśliwy. W biegu dnia codziennego nie zastanawiamy się zbytnio nad tym, ale kiedy przychodzi czas kolacji wigilijnej to ustają spory, łagodnieją konflikty, puste miejsce przy stole przybiera twarz osoby materialnie nieobecnej. I tęsknota jest tak ogromna, że aż boli cała dusza.
Wzruszył mnie ten film, szczerze...to płakałam na kilku scenach. Nie powiem jednak w których, niech każdy z Was odbierze go po swojemu.
W kąciku modowym ma swój debiut sukienka kupiona w "czarny piątek". Ja doskonale wiem, że jest to chwyt marketingowy ale dałam się złapać. Co prawda nie goniłam do galerii ale pobuszowałam w necie i skutki tego poczuło moje konto. Dzisiaj kiecka, 50% tańsza, hehe jak to brzmi zachęcająco:P
sukienka - Zara
buty - Embis
zegarek - Cluse
Wzruszył mnie ten film, szczerze...to płakałam na kilku scenach. Nie powiem jednak w których, niech każdy z Was odbierze go po swojemu.
W kąciku modowym ma swój debiut sukienka kupiona w "czarny piątek". Ja doskonale wiem, że jest to chwyt marketingowy ale dałam się złapać. Co prawda nie goniłam do galerii ale pobuszowałam w necie i skutki tego poczuło moje konto. Dzisiaj kiecka, 50% tańsza, hehe jak to brzmi zachęcająco:P
sukienka - Zara
buty - Embis
zegarek - Cluse
czwartek, 30 listopada 2017
Potęga teraźniejszości.
Ostatnio coraz częściej jestem smutna. Może to krótkie dni i szarość dnia za oknem, a może świadomość przemijania. Niedługo skończy się kolejny rok. Nie lubię, gdy coś się kończy. To zawsze wprawia mnie w niepokój...
Może to odpowiedni moment, aby odwołać się do mądrości Eckarda Tollega; że trzeba nabrać dystansu do życia, do problemów oraz do urazów i lęków z przeszłości. Że najważniejsze jest tu i teraz.
Zastosowałam się do rad Tollega i kiedy wsiadłam do samochodu, najpierw otworzyłam okno i przez chwilę patrzyłam na tańczące płatki śniegu. Wariactwo? - może niektórym tak się wydawać. Chodzi przede wszystkim o to, aby pozbyć się natłoku myśli. Postarać się przez chwilę wyłączyć myślenie a jednocześnie myśleć o chwili. Przeszłość niech pozostanie wspomnieniem a przyszłość naszym wyobrażeniem. Teraźniejszość, niech będzie naszym życiem. Zastosowanie tego w praktyce nie jest jednak łatwe, prawda?......
Kolor, podobno poprawia humor i dlatego dzisiejsza stylizacja jest totalnie czerwona. To kolor dodający energii, a jednocześnie przeznaczony dla odważnych, a mnie tej odwagi nie brakuje. W przeciwnym razie nie byłoby tego bloga.
Stylizację stworzyłam na bazie swojej szafy czytaj: nic nowego oprócz torebki, która na blogu ma swój debiut.
Płaszcz - Huna
Kostium - Top Studia
koszula - Reserved
torba - Ryłko
niedziela, 19 listopada 2017
Ta chwila.
" Nie zapomnij, że masz dwa życia
Drugie zaczyna się, gdy uświadamiasz sobie,
że żyjesz tylko raz"
Czas odbarwił litery z kartki notesu, trudno odczytać wszystkie słowa. Tylko ja potrafię je rozszyfrować. Czytałam chyba milion razy, uspakajając w ten sposób nostalgię. Ta kartka, to jedyna namacalna pamiątka, oprócz kilku zdjęć. Niedługo minie kolejny rok bez Ciebie. W myśl dzisiejszego motta przeżyłaś tylko jedno życie, najmniej poświęcając go sobie. Na to drugie życie, zabrakło Ci czasu, zapomniałaś, że żyje się tylko raz. Dziś szukam śladów Twoich rąk na tej ziemi i ...już nie znajduję.
Oj, dziewczyno!!! dzisiejszy stan zmartwiłby Cię i zszokował.
Modowo - nadal kratka. Dzisiaj debiutują spodnie z bardzo pomysłowym dołem nogawki oraz sweter z wdzięcznymi kotkami. Nowością są też botki tym razem w kolorze czarnym (w poprzednim poście były czerwone). Szczerze je polecam, są bardzo wygodne i niedrogie. Całość jeszcze w klimacie ciepłej jesieni. No cóż,trzeba łapać ostatnie promyki słońca zanim przyjdą prawdziwe chłody.
Sweter - DASH Moda Polska Kłobuck
spodnie - Zara
kurtka - Zara
torebka - Ryłko
botki - Stradivarius.
niedziela, 12 listopada 2017
Pogoda, jak wzór na płaszczu .
"Ze wszystkich miesięcy najmniej lubię listopad, bo to miesiąc kurczącego się dnia, niknącego światła i niepewności, która jak sierota błąka się między jesienią a zimą." Te słowa napisał John Verdon a ja przyjmuję je jak swoje, bo idealnie odzwierciedlają aktualny stan mojego umysłu.
Na długie wieczory najlepiej zaopatrzyć się w dobrą książkę i ciepłe skarpety. Wziąć druty do ręki i popijając malinową herbatkę przeczekać ten trudny czas. Byle do 6 grudnia a potem będzie już z górki. Polecam. Pomaga.
Ja, sezon robótek ręcznych uważam za otwarty, zaczęłam swoje pierwsze dzieło.
A w moim kąciku modowym debiutuje płaszcz w kratę. To bardzo wdzięczny print, który przyjął się z ogromnym powodzeniem. Wszyscy mają kratę...mam i ja:-).
Płaszcz - Zara
Sukienka - Reserved
sweter - Reserved
botki - Embis
torebka - Kazar
Na długie wieczory najlepiej zaopatrzyć się w dobrą książkę i ciepłe skarpety. Wziąć druty do ręki i popijając malinową herbatkę przeczekać ten trudny czas. Byle do 6 grudnia a potem będzie już z górki. Polecam. Pomaga.
Ja, sezon robótek ręcznych uważam za otwarty, zaczęłam swoje pierwsze dzieło.
A w moim kąciku modowym debiutuje płaszcz w kratę. To bardzo wdzięczny print, który przyjął się z ogromnym powodzeniem. Wszyscy mają kratę...mam i ja:-).
Płaszcz - Zara
Sukienka - Reserved
sweter - Reserved
botki - Embis
torebka - Kazar
czwartek, 2 listopada 2017
Listopadowo.
"Kocham swoje wspomnienia...Kocham je za to, że wszyscy w nich żyją. Wszyscy tam są..."
(Świetlana Aleksijewicz, "Czasy secondhand"
Nie obchodzę Halloween, mówiąc szczerze to denerwuje mnie ta zabawa. Dla mnie to czas na refleksję i zadumę,to czas na zatrzymanie się, to czas na smutek i refleksję. Ja potrzebuję tego czasu. To jest też czas na przekazanie pewnych wartości młodszemu pokoleniu, aby potrafili ugiąć kolana przed śmiercią, aby mogli zrozumieć,że śmierć nie jest zabawą a przemijanie dotyczy każdego z nas. Niestety, życie ma swój początek i swój koniec. Tylko od nas zależy co ocalimy i o czym będziemy pamiętać... Kiedyś Oni też tu przychodzili.....
W kąciku modowym :
bluza - Zara
Spódnica - targowisko "Cytrusek" Opole
botki - Stradivarius
torebka - Ryłko
Subskrybuj:
Posty (Atom)
oczekiwanie na lato
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Stale powtarzamy. Życzę Ci wszystkiego najlepszego! A przecież nie tylko najlepsze pomaga. I to co najgorsze, nie jest najgorsze....