niedziela, 24 maja 2015

Setny post.


"Człowiek starzeje się powoli, w częściach. Kiedy zaczyna starzeć się dusza, zatrzaskują się ostatnie drzwi"

Bronię się przed tym z ogromną siłą,chcę zatrzymać młodość, która tli się jeszcze w mojej duszy.
Przygodę z blogowaniem zaczęłam prawie 3 lata temu, dzisiaj publikuję setny post, to nie jest wiele, średnio wypada jeden na 3 tygodnie. Robię zdjęcia kiedy ma czas mój fotograf i kiedy ja mam dobry czas na pozowanie. Nie spinam się na siłę, mój blog to odskocznia od codzienności, zawsze to podkreślam.
Dzisiejsza stylizacja jest odważna: jest mini, są frędzle...nie pozwolę, aby zatrzasnęły się ostatnie drzwi, jeszcze nie teraz. Moja dusza ma dwadzieścia lat, ciało trochę więcej hihih ale to nieważne, liczy się poczucie humoru i dystans do siebie.

Czeka mnie pracowity tydzień, więc więcej stylizacji w najbliższych dniach nie przewiduję a więc miłego tygodnia kochani:-)

Mam na sobie:

Sukienka - n/n
kamizelka - Stradivarius
buty - Rossetti
lniany worek - n/n


wtorek, 19 maja 2015

Dzieci to mój cały świat :-)

Przez przypadek usunęłam wczorajszy post, coś kliknęłam i stało się. Dzisiaj dodaję go po raz drugi.
Nie będę już nic więcej pisać, bo wszyscy, którzy mnie już trochę znają, wiedzą, że moje dzieci są dla mnie najważniejsze, patrzę na nich przez różowe okulary.


Kinga ma na sobie:
spódnica - H&M
bluzka - butik Fama Kłobuck
sandały - czasnabuty.pl
kurtka - Zara
torebka - Doca
zegarek - Quess



Kamil :

spodnie - Zara
Koszulka - Zara
buty - Adidas



niedziela, 10 maja 2015

Wyborczo

Obowiązek obywatelski spełniłam, na kogo głosowałam nie powiem, bo wybory są tajne;-) Powiem tylko, że postawiłam na nową postać nie związaną do tej pory z polityką.
Na tę okoliczność ubrałam czerwony kostium, odrobinę kolorystycznego patriotyzmu przyda się w tym dniu dla podkreślenia przynależności do narodu polskiego. Założyłam też szpilki po raz pierwszy od tygodnia. Zaliczyłam już 3 masaże na kręgosłupa, jest trochę lepiej więc pozwoliłam sobie na małą próbę kondycyjną. Powiem szczerze, że bardziej eksploatuje mój kręgosłup siedzenie niż chodzenie na szpilkach. Jednak mój zawód jest związany z siedzącym trybem pracy i nie ma na to rady. Jutro czeka mnie spędzenie kilku godzin za kierownicą i pokonanie ok 500 km drogi z czego mój kręgosłup nie będzie zadowolony. Nie będę narzekać, trzeba iść do przodu, bo ostatnich gryzą psy:P

Moja stylizacja to:
kostium - Top Studio
buty - Baldowski
torebka - Doca
bransoletka - n/n

oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...