Narzekałam na upały. Wczoraj wieczorem pogoda nagle się zmieniła. Wiatr a potem deszcz, który pada nadal. I znów jestem niezadowolona, ospała i bez życia.
Zdjęcia do postu zrobiłam wczoraj w Truskolasach podczas wizyty u siostry. Było jeszcze słonecznie, pogoda pozwalała na spacer.W poście debiutuje zamszowa spódnica, sandały były już poprzednim razem a reszta to zakupy z poprzedniego sezonu.
Miłego tygodnia życzę wszystkim, którzy do mnie zaglądają. buziaki.
Dzisiaj mam na sobie:
spódnica - Stradivarius
bluzka - F&F
sandały - Czasnabuty
torebka - David Jones
Widziane z bliska: