niedziela, 2 czerwca 2019
Dobrze być dzieckiem.
Jedyna miłość pozbawiona kalkulacji, oceny i analizy to miłość do dziecka. Co roku celebruję to święto. Pomimo tego, że moje są już dorosłe - kupuję im prezenty. Chcę, aby jak najdłużej czuły się dziećmi. Żeby ten beztroski czas dzieciństwa trwał jak najdłużej. Nie chodzi mi o to, aby spełniać ich zachcianki, bo dzieci nie muszą mieć wszystkiego czego chcą, ale to, czego potrzebują. A potrzebują poczucia, że są kochane. I ja każdego dnia staram się pokazać im, że są dla mnie najważniejsze, że bez ich śmiechu mój świat nie miałby sensu.
Dzięki Bogu są zdrowe i ja mogę się cieszyć ich szczęściem. Ale nie wszyscy są w tym dniu radośni. Pomyślcie o tych dzieciach, które muszą zmagać się z chorobą i bólem - którego nie rozumieją. Zróbcie im prezent. Odmówcie sobie kawy, gałki lodów, biletu do kina i wpłaćcie te pieniądze na ich ratowanie. Na stronie siepomaga.pl są zdjęcia dzieci o smutnych oczach. Ja wiem, że jest ich dużo i nie jest fizyczną możliwością pomóc im wszystkim. Ja wybrałam kilka, do których leczenia dołożyłam swoją malutką cegiełkę. I uwierzcie mi, że kiedy co jakiś czas zaglądam na ich profile i widzę jak przebiega ich dalsze leczenie, to moje serce skacze z radości. Dzieciństwo powinno być beztroskie i pachnieć domem a nie szpitalem.
Dodam tylko, że ten post powstał na podstawie moich przemyśleń a to znaczy, że nie jest przez nikogo sponsorowany.
Wiosna to dobra pora na przejrzenie i uzupełnienie garderoby. Stąd dwie nowości: spódnica i bluzka. Biżuteria pochodzi z Kolczykowa, Stal nierdzewna, która nie uczula i jest tańsza niż złota.
Bluzka - Chloe Kłobuck
spódnica - Zara
buty - Ryłko
torebka - n/n
kolczyki,
pierścionek - Kolczykowo Kłobuck
bransoletka - Plantwear
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oczekiwanie na lato
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Stale powtarzamy. Życzę Ci wszystkiego najlepszego! A przecież nie tylko najlepsze pomaga. I to co najgorsze, nie jest najgorsze....
Ubraniowo jak zwykle świetnie:)))szczególnie bluzka przypadła mi do serca:))a post fantastyczny i bardzo pouczający:))piękną rzecz robisz:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńBluza ma piękne rękawy ale też zachwycam się spódnicą.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz Ela! Bluzka jest niezwykle urokliwa:))
OdpowiedzUsuńSpódnica też niczego sobie...No i te sandałki:))
Każdy z nas ma w sobie część Dziecka - to dobrze...
OdpowiedzUsuńMoje serce dorosłe jednak do końca życia będzie cierpieć... I Ty wiesz, dlaczego...
Wyglądasz wdzięcznie w tym zestawie. Bluzka prześliczna!
Pozdrawiam Cię Elu serdecznie.