Idzie lato.

Trochę zaniedbałam bloga. Chyba wypadałoby napisać dlaczego. Powód jest prozaiczny...przyszło lato. Nastał czas, kiedy ja zaczynam dobrze się czuć z dala od miejskiego zgiełku, co nie znaczy, że stronię od ludzi. Nie, nie!! Zawsze byłam zwierzęciem stadnym. Postanowiłam bardziej zadbać o swoje zdrowie psychiczne. Pozwalam sobie na... wygodne ciuchy, nieład na głowie, nastrojową muzykę, na chillout. Słucham jak śpiewają ptaki, jak pachną kwiaty, a paaachną !!! - cudownie. Wiem jednak, że jak człowiek oddali się za bardzo od czegoś lub od kogoś, to powrót niejednokrotnie staje się niemożliwy. A jak przecież lubię to moje blogowanie, tę zabawę przy robieniu zdjęć, no i przede wszystkim, Was, moje kochane koleżanki-blogerki. Rzadko komentuję, ale regularnie bywam na Waszych blogach. Jesteście dla mnie inspiracją.

Dzisiejsza stylizacja idealna na takie wysokie temperatury. Sukienka jest z przyjaznego dla ciała materiału i niezobowiązująca a do tego wygodne adidasy i... me voila - gotowa na lato.

Sukienka - Zara
kolczyki - Zara
adidasy - Reebok
torebka - Ryłko