Dokąd idziesz?....jeszcze nie wiem, chociaż sama się sobie dziwię, że ja - zodiakalny Baran stoję na tym rozdrożu tak długo. Arcytrudna ta moja obecna droga. Ale choćby serce drżało ze strachu, trzeba iśc dalej.Najtrudniej jest puścić i zostawić za sobą te stare, znane , utarte schematy i zacząć od nowa, ale nie od zera, tylko od swoich doświadczeń. Aura nie zawsze nastraja pozytywnie . Im wyżej dasz unieśc się emocjom, tym mocniej rozstrzaskasz się o ziemię spadając. Już czas - uwierzyć i iśc do przodu. Znaleźć siebie - to chyba najważniejsza rzecz, jaką mam do załatwienia. Wszystko jest lekcją. Czasami trzeba usiąśc z samym sobą i pomilczeć. Wiecej słów nie potrzeba. Trzymajcie się ciepło.!!!
Za oknem ciepło a moja stylizacja typowo zimowa. Tak to jest, że po każdej zimie przychodzi wiosna a ja jestem spóźniona.
bluza - Fama Kłobuck
Spodnie - Zara
kamizelka - 4F
czapka - Krupówki Zakopane
buty - Moon Boot
Też jestem z pod znaku Barana i też trudny okres w moim życiu:)))Pozdrawiam serdecznie i powodzenia życzę:))
OdpowiedzUsuńŚwietne śniegowce, mam wrażenie, że ostatni rok, każdemu dał się we znaki. Wszyscy jesteśmy jakoś tak przemęczeni. Może wiosna to zmieni. Super stylówka i piękne fotki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń