Wszyscy myją okna i intensywnie przygotowują się do Świąt a ja wczoraj z przerażeniem pomyślałam, że jestem w pozycji "O", właściwie to nie zrobiłam jeszcze nic. Pogoda nie jest sprzyjająca, deszcz, grad i zimno, więc nie są to odpowiednie warunki na wiosenne porządki.Skoro wiosna ma opóźnienie to i ja mogę. Cały weekend nie było mnie w domu, opanowałam województwo lubelskie: Batorz, Biłograj a w drodze powrotnej Sandomierz. Dzisiaj jestem w Opolu i nie mam czasu na porządki. Niech świat się kręci swoim rytmem a ja kręcę się swoim. Pisałam kiedyś, że przestałam już być perfekcyjną przez co stałam się spokojniejsza i mniej zestresowana.
Nie dodaję zbyt wiele zdjęć, "cyknęłam" tylko kilka w Batorzu,bo moja "wyprawa" była związana z pracą zawodową.
W dzisiejszej stylizacji nie ma nic nowego, wszystko od dawna znajduje się w mojej szafie. Po raz pierwszy na blogu jest parka kupiona w 2011 roku w Reserved, nie miała okazji jej pokazać, chociaż bardzo często ją noszę.
Miłego tygodnia Kochani.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oczekiwanie na lato
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Stale powtarzamy. Życzę Ci wszystkiego najlepszego! A przecież nie tylko najlepsze pomaga. I to co najgorsze, nie jest najgorsze.&qu...
spokojnie, nie zawsze mieszkanko musi byc idealne. swietny plaszczyk :)
OdpowiedzUsuńA ja owszem , w szale sprzątania . Szafy . Mieszkania . Życia .
OdpowiedzUsuńAle to raczej wiosnennie zamieszanie niz świąteczne . Nie myje okien dla Chrystusa ;) zimą , wiec kiedy słonko zagłada w okna nie myte od pół roku .... To aż prosi sie o porządki :) i wpuszczenie światła ....
Czerwień energetyczna . Fajnie Ci w niej .
jesteś z Opola? ;)
OdpowiedzUsuńto proszę, pozdrów ode mnie kiedyś Nysę - to bardzo niedaleko ;)
odwiedzałam to miasto co tydzień dwa lata temu - zakochałam się w nim ;)
czasem mi go brakuje ;)
czerwona parka - no proszę, zaskakujecie mnie tymi swoimi parkami, dziewczyny.
Dziś już widziałam w blogosferze czarną, teraz czerwona... dlaczego ja spotykam tylko zielone i brązowe ;P?
piękna jest!
i Ty w niej pięknie wyglądasz!
buziaki!
Parka prześliczna:) A Tobie w niej do twarzy:)
OdpowiedzUsuńPrzez moje okna to już prawie świata nie wdać, ale jak tu myć jak na dworze masakra?:)
fantastycznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńA ja, mimo ze w domu, tez jakos jeszcz enie krece sie swiatecznym rytmem... Pogoda sprzataniu nie sprzyja;) Ale zdarze... taka jak i Ty - perfekcje dawno sobie odpuscilam;)
OdpowiedzUsuńAle Ty za to wygladasz na zrelaksowana, i masz swietny plaszczyk - czerwien Cie pieknie ozywia:)
Pozdrawiam. Anka
Dla mnie święta są dobrym pretekstem do porządków. Calotygodniowa gonitwa pozwala tylko na pobieżne posprzątanie, choć z drugiej strony gdybym miała myć okna przy temp. 5 stopni, to nie dziękuję -:)
OdpowiedzUsuńCzerwony płaszcz/kurtka to moje marzenie! Taki strój wyróżnia z tłumu a czerwień pasuje każdej kobiecie, jest idealna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Wyglądasz , czerwona parka jest świetna, dodaje energii.
OdpowiedzUsuńMasz rację :) porządki nie uciekną, niestety! zawsze nas dopadną prędzej czy później ;))) mnie później bo teraz pogoda zupełnie nie sprzyjająca i jakoś czasu brak. Wesołych Świąt życzę :D
Ten szalik fajnie pasuje :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz w tym czerwonym płaszczyku:)
OdpowiedzUsuńAle fajnie Ci w czerwieni piękna parka :)
OdpowiedzUsuńPiękna parka, cudny kolor Lusiuniu...buty WOW!!! Pozdrawiam wiosennie,,,,
OdpowiedzUsuńNo i słusznie! Ja juz dawno przestałam popadac w szaleństwo świątecznych porządków i przygotowań. zwalniam, zyję swoim rytmem, porzuciłam perfekcjonizm... I jest dobrze... zyje mi sie lepiej...
OdpowiedzUsuń