niedziela, 3 kwietnia 2016

Breathe, sometimes that's all you can do

Chodziłyśmy osiem lat do jednej klasy, nigdy nie byłyśmy ze sobą blisko, jednak wiadomość o Jej śmierci wyrzuciła mnie z orbity, totalnie zmasakrowała. Za późno się dowiedziałam i nie zdążyłam na pogrzeb, stanęłam przed Jej grobem pełnym kwiatów dopiero po godzinie 17. Czułam zupełną pustkę w głowie,bezmyślnie czytałam napisy na wieńcach...skończyło się życie...za wcześnie... Poczułam strach, ogromny lęk o własne życie i chociaż wiem, że teraz brzmi to egoistycznie, ale pomyślałam, że chcę jeszcze być tutaj, że mam ciągle apetyt na życie.
W takich właśnie chwilach umacniam się w przekonaniu, że moja decyzja o założeniu bloga była słuszna. Ten mój kawałek w sieci jest miłą odskocznią od złych myśli. Przecież świat musi toczyć się dalej, pomimo tego, że kilka osób na chwilę wstrzyma oddech.


W dzisiejszym poście główną rolę gra płaszcz z Moschino, mam go od kilku lat, oryginalny, "wygrzebany" w SH. Rzuca się w oczy bo ma niespotykany wzór, żółto-czarne koła, w sam raz wpasowuje się w kolorystykę wiosny.

Płaszcz - Moschino SH
spodnie - Freesia
botki - Embis
golf - Camaieu
torebka - Kazar
złoty łańcuszek - wyrób własny zaprzyjaźnionej złotniczki
bransoletka - By Dziubeka
zegarek - Casio





Widziane z bliska:

41 komentarzy:

  1. Niestety takie sytuacje tak nastrajaja...
    co do zestawu to płaszcz jeat boski
    Super zdobycz, brawo. Pozdrawiam MARCELKA♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeżyła już parę takich sytuacji, bliscy i dalsi znajomi /ostatnio kolega z liceum z innej klasy ale dobrze go znałam/. Przychodzą refleksje...staram się nie myśleć i też uważam, że blog jest dla mnie świetna odskocznią.
    Lusiuniu, ten płaszcz jest świetny, dzięki niemu stylizacja jest niecodzienna i wyróżnia się bardzo pozytywnie. Świetna całość, bardzo mi się podoba...pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
  3. No takie sytuacje rzucają na beton :/:/
    Mnie podoba sie to co pod płaszczem ()

    OdpowiedzUsuń
  4. Lusiuniu, ja dowiedziałam sie, że zginęła w wypadku moja uczennica. Miała tylko 18 lat. :( To straszne. Życie jest bardzo kruche...
    Płaszczyk jest boooski! Bardzo oryginalny.
    Piękny zestaw, bardzo twarzowy.
    Pozdrawiam Cię wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobnie reaguję na sytuacje, w których dowiaduję się, że ktoś mi znany odchodzi - co prawda jestem jeszcze w tym wieku, że takie chwile zdarzają mi się rzadko, ale zdążyłam już pożegnać kilka młodych osób.
    To zawsze dziwne uczucie gdy wiesz, że ktoś, kogo się znało (czasem naprawdę bardzo blisko) ot, tak odszedł na zawsze.
    I wtedy te wszystkie myśli, że jednak chce się mieć dzieci, że chce się coś po sobie zostawić... cokolwiek, nawet takie miejsce jak blog.
    Bo w końcu non omnis moriar.

    Zostawić po sobie jakikolwiek ślad.

    I zająć też myśli...

    Przykro mi, Elu.


    Płaszcz jest świetny - mnie to wiesz: ten kamizelkowy print na nim się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny look:) bardzo ładny masz płaszczyk:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie smutne chwile sprawiają o refleksję.
    Ładny masz płaszczyk :)

    ---------------------------
    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie sytuacje potrafią nami mocno wstrząsnąć, nawet jeśli dana osoba wcale nie była nam bliska.

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialny jest ten płaszczyk , chciałabym coś podobnego wygrzebać :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. My też w sobotę pochowaliśmy wujka,też za wcześnie niestety...piękny płaszcz,a i reszta świetnie dobrana:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Płaszcz ma ładny wzór. Podoba mi się też torebka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie sytuacje zawsze zmuszają do refleksji...Zwłaszcza gdy odchodzi ktoś tak dużo za wcześnie...
    Płaszcz rewelacja!! Całość po prostu genialna!

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety ale takie sytuacje są nieuniknione, również już stawałam w podobnej sytuacji.

    Moschino zawsze potrafi zaskoczyć jeżeli chodzi o projekty.

    OdpowiedzUsuń
  14. chyba pamietam ten plaszczyk :) jest uroczy... tak Elu, doswiadczamy takich momentow w zyciu, ktore pokazuja nam jak bardzo smakowite jest zycie, pelne soczystosci, jak bardzo pragniemy byc... to nie egoistyczne, to czlowiecze, ludzkie... pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ach... to nie przyjemne uczucie, kiedy umiera ktoś w naszym wieku...

    OdpowiedzUsuń
  16. W sobotę też byłam na pogrzebie, a tu wiosna i chce się żyć! Płaszczyk oryginalny!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pogrzeby zawsze sprawiają, że człowiek zastanawia się czy oby na pewno w życiu robi rzeczy, które coś wnoszą do naszego życia. Zawsze jest przykro żegnać bliską nam osobę i taki podły nastrój trzyma się nas przez wiele dni..
    Co do stylizacji to jest naprawdę fajna. Prezentujesz się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. W takich chwilach zawsze myślę, że trzeba cieszyć się życiem... Nigdy nie wiadomo kto następny...

    Piękny ten płaszczyk... Optymistyczny:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy płaszcz, bardzo przypadły mi do gustu wszystkie dodaki są cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie jest egoistyczne mieć chęć na życie :) głupotą jest go nie doceniać :) bardzo fajna stylizacja
    W wolnej chwili zapraszam na moj blog

    OdpowiedzUsuń
  21. Marka Moschino ma bardzo oryginalne fasony i wzory, także niezły ciuszek udało Ci się upolować! :). Całość fajnie dobrana! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. To zawsze jest smutne doświadczenie! Tym bardziej powinno się doceniać każdy dzień w swoim życiu.
    Ładnie wyglądasz, płaszcz ożywił całą stylizację i dodatki także!

    OdpowiedzUsuń
  23. świetny płaszczyk! bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękny płaszczyk! Teraz takie wzorzyste są bardzo modne :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Płaszczyk mega wystrzałowy, brawo! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ciekawe polaczenie wzorow, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Niezły płaszczyk Ci się trafił. Fajna kolorystyka i wzór :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Takie sytuacje zawsze mnie dobijają...
    Płaszcz jest przepiękny, a Ty stylowa i elegancka!

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudowny płaszczyk :) cała stylizacja jest dobrze dobrana i podkreśla urodę. I te paznokcie.... Piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  30. wyglądasz obłędnie:) płaszczyk rewelacyjny :) dziękuje za odwiedzinki i zapraszam ponownie :*

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczna biżuteria, a kolor paznokcie świetny :))
    Gingerheadlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. So nice!

    xx LL

    www.lalouuula.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie daj się stłamsić negatywnym emocjom (chodź w takiej sytuacji są oczywiście zrozumiałe) żyj pełnią życia! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. płaszcz jest świetne, fajnie ożywia całą stylizację :)

    OdpowiedzUsuń
  35. bardzo pogodna i ciepła stylizacja;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Znam ten płaszcz i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  37. chetnie przygarnęłabym ten płaszczyk :)

    OdpowiedzUsuń

oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...