Końcówka zimy to dla mnie zawsze spore obciążenie, nie jestem w formie ani fizycznej ani psychicznej. Powiem górnolotnie, że przełamuję falę co znaczy, że serwisuję swój organizm; więcej śpię, chodzę na spacery, robię na drutach i czytam. Moim postanowieniem jest też zrobienie podstawowych badań kontrolnych, zaniedbałam ostatnio swój organizm.
Zaglądam na Wasze blogi tak bezszelestnie, no cóż, nie będę się tłumaczyć i nic obiecywać, bo chodzi też za mną zrobienia sobie przerwy w blogowaniu.
W zakupach też u mnie zastój. A wiosną podobno mamy się wyróżniać: mocne kolory, asymetryczne kroje, falbany i metaliczny połysk. Ja mam odwagę w tym poście pokazać metaliczną skórzaną kurtkę, kupioną na wyprzedażach online. Skompletowałam ją zachowawczo i przewidywalnie bo z jeansami. Wiem, że ze spódnicą ołówkową czy z cygaretkami byłoby bardziej galowo a już z plisowaną srebrną spódnicą to nawet odważnie, jednak ja chciałam, aby ta kurtka była number one.
Kiedy robię zdjęcia przed domem to mój pies jest zawsze pierwszy do pozowania, uwielbia się fotografować. Zdjęcie mówi samo za siebie, jak walczy o błysk fleszy.
kurtka - Zara
jeansy - Zara
naszyjnik - Zara
golf - Camaieu
buty - Embis.
Widziane z bliska:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oczekiwanie na lato
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Stale powtarzamy. Życzę Ci wszystkiego najlepszego! A przecież nie tylko najlepsze pomaga. I to co najgorsze, nie jest najgorsze....
Dynamit !
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw!
OdpowiedzUsuńładny zestaw, na pewno będziesz się wyróżniać w szarym tłumie:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńswiatwkolorzeblond.com
Kurtka robi cały efekt . Super :-)
OdpowiedzUsuńwow wyglądasz fantastycznie w tej stylizacji:) pięknie Ci w tej fryzurce;)
OdpowiedzUsuńTa kurtka jest śliczna, też miałam ją na oku ;-)
OdpowiedzUsuńFajoska kurtka! I nogi!:)))
OdpowiedzUsuńJa się też wzięłam za siebie... Wzrok mi pada i czekają mnie okulary + babski lekarz:D
Trzymaj się Ela ciepło! Oby do wiosny!
Bardzo ładna kurteczka:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńKurtka jest super!
OdpowiedzUsuńI bardzo fajnie wygląda w takim prostym, stonowanym towarzystwie!
Świetna kurtka, mi się bardzo podoba z dzinsami, lubię takie codzienne, a zarazem stylowe zestawienia! Pozdrawiam ( :
OdpowiedzUsuńElu, czas leci, a Ty coraz młodsza...😘 Kurtka jest świetna i ozdobna sama w sobie, wiec proste dżinsy stanowią dla niej fajne, klasyczne tło. Super wyglądasz! Dbaj o sobie Elu... Buziaki. Anka
OdpowiedzUsuńŚwietna kurtka:) bardzo Ci pasuje:) poza tym masz cudownego psa!
OdpowiedzUsuńKurtką jestem zachwycona. Super Lusiuniu, pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńTaka odlotowa kurtka plus te dżinsy, w których wyglądasz mega zgrabnie dają taki efekt, że lepszego nie trzeba. Naprawdę super! I fajna fryzurka:)
OdpowiedzUsuńwow, co zmiana, bardzo ładnie Ci w nowej fryzurze:)
OdpowiedzUsuńSuper, wyglądasz tak pozytywnie i młodo.
Przede wszystkim to zdrówka życzę i jak najbardziej rozumiem odpoczynek od blogowania.
Pozdrawiam serdecznie
Super!
OdpowiedzUsuńAle odjazdowa kurtka, chętnie bym ją skradła ;) I fryzurka - cudo!!! :)
OdpowiedzUsuń