Pierwszy numer polskiego Vogua już się dobrze sprzedał, świadczy o tym sporo upublicznionych zdjęć tego magazynu na instagramie i facebooku. Sama też mam go w posiadaniu , przeczytany przeze mnie od deski do deski. Nie wszystkie propozycje wpisują się w moją estetykę a niektóre z nich nie są na miarę mojego portfela. Mimo tego muszę przyznać, że Vogue inspiruje, pokazuje propozycje wielkich projektantów, gdzie my kobiety z małych miejscowości nie mamy okazji zaglądać do markowych sklepów. Są też propozycje sieciówek, gdzie można znaleźć alternatywę modnych ubrań dla klasy średniej. Świat się zmienia a wraz z nim zmienia się moda, to co kiedyś było bezguściem, dziś staje się hitem. Nie możemy bać się zmian. Pojawienie się polskiej edycji Vogua to znak , że wkraczamy na światową arenę mody.
Po dwóch tygodniach choroby powracam na bloga ze stylizacją stricte zimową. Debiutują trapery,(a już myślałam, że przyjdzie im czekać do następnej zimy) no i oczywiście sweter udziergany przeze mnie. Co prawda posłużył mi za szal i miał za zadanie dodać charakteru tej typowo zimowej stylizacji. Doświadczona niedogodnościami choroby zaczęłam się ciepło ubierać - lepiej późno niż wcale.
Korzystajcie z uroków zimy i ubierajcie się ciepło - tak radzi Wam - osłabiony i schorowany osobnik :P
buty - Feewear
kurtka - F4
czapka - F4
spodnie - Zara
sweter - handmade
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oczekiwanie na lato
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Stale powtarzamy. Życzę Ci wszystkiego najlepszego! A przecież nie tylko najlepsze pomaga. I to co najgorsze, nie jest najgorsze....
świetna stylizacja;) idealna na te mrozy:)
OdpowiedzUsuńTeż się bardzo pochorowałam:)))ślicznie wyglądasz:))sweter to dzieło sztuki:))magazynu niestety nie przeczytałam:))Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę:))
OdpowiedzUsuńChyba jedyna nie mam Voqua:D
OdpowiedzUsuńJa się ciepło ubierała, a i tak w domu wylądowałam... Nie ma na to recepty;))
Ale zestaw stworzyłas fajoski! Sweterek z pomponikami wymiata!!!
prosze jakie super kolorki! ;)
OdpowiedzUsuńWitaj,oslabiony i schorowany osobniku :)))) Milo,ze wracasz do zdrowia :) Fajny zimowy look z fantazyjnym wykonczeniem w postaci swetra :) Jest super :) Buziaki Elu :)Renata
OdpowiedzUsuńŚwietny look na chłodne dni :) Cudne buty :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny zimowy zestaw, fajne buty :)) Vogua też kupiłam :))
OdpowiedzUsuń