sobota, 16 stycznia 2021

Witaj styczniu.

 

Czas rozpocząć 2021 rok na blogu.  Nie będę się siliła na wielkie słowa. Napiszę tylko, że czasami musi runąć stary porządek, by zrobić miejsce na ten nowy. Ruch musi być wpisany w życie, a wszystko dzieje się po coś. Na mojej drodze stanęły osoby, które okazały się lekcjami życia. Te lekcje były mi potrzebne, dały mi możliwość innego spojrzenia na swoje życie . Zobaczyłam, że są tacy ludzie, którzy zawodzą,  ale są i ci, na których mogę w życiu liczyć .Są moimi prezentami od losu. 

A teraz  na początku tego 2021 stoję na zdrowych nogach i krzyczę do Boga , aby dał mi więcej niż mogłam sobie wymarzyć.

 Na koniec taka refleksja "Być może prawdą jest, że los zamykając przed nami jedne drzwi , otwiera drugie , lecz jakże nieznośny jest ów przeciąg".  Niech ten przeciąg, który przejdzie przez Wasze życie nie zburzy tego co wartościowe a mianowicie, wiary w drugiego człowieka.  Miało nie być wielkich słów a ja jak zwykle dałam się ponieść swoim myślom. 

 kurtka      -      Zara

sukienka   -     Candytm

kozaki      -     Stradivarius

torebka     -     Tous

broszka    -     Kolczykowo Kłobuck

czapka     -     4F

Zegarek  -     Tous

 

 

 













2 komentarze:

  1. Ślicznie wyglądasz:)))Pozdrawiam serdecznie i pomyślności w Nowym Roku życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. I pięknie jest! W bieli jak śnieżynka:))

    OdpowiedzUsuń

oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...