niedziela, 17 stycznia 2016

Ludzie mroku.

Pankowisko to impreza, która już od 6 lat odbywa się w mojej rodzinnej miejscowości, to coś na wzór Jarocina, przez kilka dni odbywają się tutaj koncerty muzyki rockowej. Z każdym rokiem przybywa coraz więcej miłośników ostrej muzyki. Przeważnie są to ludzie młodzi z całej Polski, w przeważającej części punki: ubrani na czarno z kolorowymi irokezami, piją tanie wino i tańczą pogo.
W tak małej miejscowości są ciekawostką, niektórzy przychodzą tylko po, aby ich zobaczyć z bliska. Ci ludzie mogą prezentować się groźnie, jednak to wygląda zupełnie inaczej kiedy się ich pozna, zazwyczaj są słabi, zagubieni pełni niepokoju. Kiedy zbliżymy się do nich to zobaczymy w nich normalnych i wrażliwych ludzi, którzy pod maską punka ukrywają swoje bolesne doświadczenia. W subkulturze, którą tworzą znajdują sobie podobnych ludzi i wtedy łatwiej im przetrwać, otworzyć się przed nimi, zdobyć akceptację. Oni tworzą własny świat, odcinając się od pozostałego świata, który czasami ich nie akceptuje.
Ja trochę poznałam ten świat punków, to ludzie mroku; jednego z nich znam bardzo dobrze i tu rodzi się pytanie dlaczego młody, bardzo zdolny chłopak rzuca studia i siedzi w domu przed komputerem bez perspektyw, sam skazując się na wegetację? dlaczego wałęsanie się po nieznanych miejscach i spanie pod gołym niebem stało się dla niego celem życia? Odpowiedź jest bardzo prosta, bo jego dom tworzą rodzice, gdzie na stole często pojawiał się alkohol, bo nikt nie mówił mu że jest wyjątkowy, bo nigdy dla nich nie był ważny, bo zawsze czuł się gorszy. Chciałabym aby ten młody zagubiony i nadal bliski mi człowiek znalazł swoją "dobrą drogę". Subkultura przecież rodzi się z samotności....


W kąciku modowym debiutuje dzisiaj koszula w kratkę, szukałam takiej od jakiegoś czasu, miała być z cienkiego materiału i wreszcie taką znalazłam w Reserved z nowej kolekcji, bo z przecen nic nie znalazłam, niestety!!!
spódnica była już w stylizacji świątecznej a płaszcz kupiony w 2008 roku nadal mi służy (ma ciekawy krój), tak samo jak czapa.

Koszula - Reserved
Spódnica - Zara
botki - Embis
płaszcz - Fama Kłobuck
czapka - n/n
torebka - Kazar
szalik - n/n



widziane z bliska:



23 komentarze:

  1. Świetna koszula, fajnie w niej wyglądasz :)
    _____________
    Pozdrawiam
    MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
    ♡♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna koszula, podoba mi się jej kolor. Otulamy się Lusiuniu, otulamy...
    Bardzo ciekawy ten Twój płaszczyk a w czapce bardzo Ci ładnie...
    Kocham buty z Embisa...
    Tak właśnie jest, mało uwagi dla dzieci, brak akceptacji, często alkohol i młody człowiek gubi się...
    Serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ej, Elu!
    Sama byłam takim nastoletnim punkiem - jeździłam na Jarocin, Woodstock i przeróżne koncerty! Miałam agrafkę w uchu i włosy obcięte na jeża! I wielką anarchię na szyi!
    Zdarzało mi się wypijać ze znajomymi tanie wina i inne równie ciekawe trunki, zdarzało mi się spać pod gołym niebem i wydzierać w pociągu (znaczy się - ja tam uważałam, że śpiewam ;P).
    I ani ze mnie ani z moich przyjaciół ówczesnych patologia nie wyrosła :)
    Gust muzyczny też nam nieco ewoluował w międzyczasie ;)

    Sądzę nawet, że wyrośli z nas o wiele bardziej kreatywni i ciekawi ludzie, niż z tych grzecznych i cichych ;)
    Poznałaś chyba mało reprezentatywnego przedstawiciela subkultury ;P
    To prawda, przynależność do każdej takiej grupy rodzi się z potrzeby zażegnania samotności, ale dla młodych ludzi łączenie się w grupy jest typowe - oni poszukują przecież w ten sposób swojej tożsamości :)
    Każdy się do jakiejś grupy dołącza ;)

    Moim zdaniem - to jest fajne!
    Byle tylko mieć nad tym kontrolę - nad tym, co się robi, z kim się przebywa i co się pije ;)

    Płaszcz rzeczywiście ma świetny krój, bardzo ładnie na Tobie leży!
    Teraz takiego płaszcza się nie uświadczy, zupełnie inne rzeczy się szyje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nie przeszkadza agrafka w uchu,nawet podoba mi sie taka ekstrawagancja, Do rodzaju muzyki też sie nie czepiam,kazdy ma inny gust. Pamietam jak pisalas o tym ze jezdzilas do Jarocina na koncerty i w Twoim stylu ubierania widać zamilowanie do ciezkich butow, kapeluszu I to jest fajne. Jednak skonczylaś studia, pracujesz , dorosłaś i bardzo mądra z Ciebie dziewczyna , tak sądzę. Najważniejsza jest kontrola nad swoim życiem, gorzej jak przestajesz nad tym panować.

      Usuń
  4. W czapie wyglądasz pięknie:)))śliczna koszula:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. fantastycznie wyglądasz w czerwieni:) świetna koszula;)

    http://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. To sie zgadzam . Młodzi terroryści tez wyrośli z wykulturowienia . Rodzice przyjechali za praca , tak pracowali że przeoczyli dorastanie swoich dzieci , zbyt mało zintegrowanych ze społeczeństwem zachodu , a jednak bez korzeni swojej kultury . To rodzi zagubienie i samotność . Jeżeli nie subkultura to bojówki islamskie . Bo dają poczucie grupy , siły , wspólnoty .
    Oby efekty były bardziej indywidualne :/


    Fajna czapa , dodaje uroku

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwsza część posta bardzo interesująca, z pewnością niektórzy z tych młodych buntowników znajdą swoje miejsce w społeczeństwie.
    Ślicznie Ci w tej czapie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Z każdym wpisem młodniejesz w oczach, jak Ty to robisz:). Choć wszystkie stylizacje świąteczno-sylwestrowe też piękne u Ciebie były. Co do młodych ludzi to masz rację, brak wiary w siebie, brak wsparcia od najbliższych, brak zrozumienia i wkraczają na drogę, z której potem ciężko zejść. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe przemyślenia, mam nadzieję, że z moimi dziećmi będę zawsze w dobrej relacji, choć czasem bywa i tak, że rodzice naprawdę się starają, rozmawiają i nagle coś się popsuje...

    Świetna koszula i czapka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Sama nigdy do subkultur nie nalezalam, ale mialam przyjaciol w roznych... To prawda, Ci ludzie szukaja akceptacji, zrozumienia i wspolnoty, a przy tym zwykle sa baaaardzo wrazliwi! Niestety w takiej grupie, bez kontroli i bez wlasnego pkreslonego celu w zyciu - latwo mozna osiagnac odwrotny do zamierzonego skutek i ... sie zagubic...
    Elu, koszula jest swietna - super Ci w czerwieni, ale mi bardzo podobasz sie taka zamotana szalem i pod kudlata czapa - jest przytulnie i cieplutko, ale tez bardzo kobieco i elegancko! Suuuper!
    Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie Ci w czerwieni. Wersja na dwór także bardzo mi się podoba, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. dokładnie! nie można patrzeć na ludzi innych od nas przez pryzmat stereotypów. Często przynależność do subkultury jest krzykiem samotności, wołaniem o pomoc.
    Fajna bluza w kratę, taka wyrazista, a ten płaszczyk - rewelacja! aż zaczęłam szukać nazwy tego sklepu, ale jakoś nie znalazłam. Doskonale kobiecy krój!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, bo to jest mały lokalny butik , no i ten płaszcz ma juz sporo lat.

      Usuń
  13. Niestety za błędy rodziców na ogół płacą dzieci, znałam wiele osób z tej subkultury i większość z nich nie skończyła dobrze (choć są wyjątki od tej reguły).
    Piękny płaszcz, koszula również świetna, a Ty wyglądasz wspaniale!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pracuję z młodymi ludźmi wiele lat...
    To temat rzeka. Kiedyś na ten temat napiszę wiecej.
    A Ty pięknie wyglądasz w płaszczyku, czapa twarzowa - bardzo.
    Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie wyglądasz w tej koszuli:)
    pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyglądasz idealnie! I w płaszczu, i bez!
    Płaszcz szalenie mi się podoba, bo jest taki retro...Ta czapa pasuje do niego super!
    I lubię Twój uśmiech! Proszę częściej!:))

    Co do subkultur, to masz tez rację... Ludzie zawsze szukają akceptacji i grupy, gdzie będą dobrze się czuli... A młody człowiek jest bardzo podatny na wpływy:/

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękna stylizacja. Zachwycam się koszulą ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo mi się podoba ten strój, szczególnie czerwona koszula

    OdpowiedzUsuń
  19. No i zamarzyła mi się koszula w kratę. Płaszczyk śliczny, taki nieoczywisty i oryginalny. Super

    OdpowiedzUsuń
  20. Ogromnie podoba mi się płaszczyk. Ma niespotykany fason.Ślicznie w nim wyglądasz :-)

    OdpowiedzUsuń

oczekiwanie na lato

  "Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" .  Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...