Siłuję się sama ze sobą, aby dojść do łazienki,ogarniam dom ale bez satysfakcji a moja głowa pełna obaw i czarnych projektów na przyszłość. To chyba jest zimowe obniżenie nastroju, a podobno tylko jesień sprzyja depresji . W takim razie u mnie przesunęło się trochę w czasie i teraz mnie dopadło. Idąc jednak za radą psychologów nie należy poddawać się złym nastrojom i szukać jakiegoś antidotum na chandrę,aby nie trwała dłużej niż dwa tygodnie, bo potem to już tylko może być depresja. Stawiam siebie do pionu i robię harmonogram dnia aby punkt po punkcie "odrabiać" je jak zadaną lekcję. Wczoraj zostały mi dwa punkty nie wykonane ale może dzisiaj będzie lepiej. Niedzielne wyjście do kawiarni dobrze mi zrobiło, chyba potrzebowałam widoku zadowolonych ludzi, zapachu kawy i odrobiny słodkości zamkniętej w pucharku lodów.
Kochani , trzymajcie się ciepło i uśmiechajcie się do ludzi, niedługo nadejdzie wiosna:P
Moja stylizacja jest codzienna, taka typowa na aktualną aurę, czyli "na cebulkę". Ostatnio bardzo polubiłam takie ubieranie się, jest wygodnie i zarazem praktycznie. Wszystko co mam na sobie od dawna jest w mojej szafie, żadnych nowości. Torebka to podróbka znanej i drogiej firmy Gucci. Wszyscy teraz o tym piszą, że noszenie podróbek to totalny kicz,ale moja torba jest solidną podróbką przywiezioną z wakacji w Bułgarii i zwyczajnie lubię ją i noszę. Karygodne jest też noszenie naturalnych futer, no cóż moja kamizelka jest z królika, linczujcie mnie i tak nosić będę. Będę się też chwalić, to kolejny sweter, który "wyszedł spod moich drutów".
Kozaki - Solo Femme
spódnica zamszowa- Stradivarius
sweter - hand made
koszula - Stradivarius
kamizelka - n/n
rękawiczki - Mohito
torba - pamiątka z wakacji
widziane z bliska:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oczekiwanie na lato
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Nie chodzi o to, by czekać aż burza minie, tylko nauczyć się tańczyć w deszczu" . Nauczyłam się odpuszczać, poczułam, że chcę ...
-
"Stale powtarzamy. Życzę Ci wszystkiego najlepszego! A przecież nie tylko najlepsze pomaga. I to co najgorsze, nie jest najgorsze.&qu...
Kozaki i sweter- piękne. Podróbkom mówię akurat zdecydowane nie, źle bym się czuła nosząc świadomie podróbkę.
OdpowiedzUsuńCo do spadku nastroju to i mnie dopadł, ale raczej z nadmiaru obowiązków i niewyspania.
Ale trzeba to przetrwać:).
Ja też nie noszę podróbek, nawet zbyt wyraźne "cytaty" mi nie odpowiadają.
OdpowiedzUsuńFuterko z królika miałam jako dziecko i nienawidziłam szczerze, bo wszędzie latały te włoski .. koszmar! Ale w sumie nie jestem tak całkiem przeciwniczką prawdziwych futer. Podobno te sztuczne też nieekologiczne. Dyplomatycznie wybieram więc płaszcze :)
Ładnie Ci w kozaczkach o tej krótkiej spódnicy :)
jestem zachwycona tym zestawem:) wyglądasz perfekcyjnie;)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Bardzo przemawia do mnie kolorystyka. Wszystkie elementy ubioru świetnie dobrane.
OdpowiedzUsuńNie wyglądasz, Elu, jakby obniżenie nastroju Cię dopadło ;)
OdpowiedzUsuńJa będąc w mało fajnym nastroju nigdy nie umiem się tak elegancko ubrać ;)
Ja również jestem zdecydowanie przeciwna świadomemu kupowaniu podróbek, natomiast do "króliczej" kamizelki przyczepiać się nie będę - kupiłaś kiedyś, masz już, to o wiele mniej ekologicznym byłoby ją wywalić, niż nosić ;)
Poza tym jest ładna i raczej bardzo ciepła - widzę same plusy jej!
Podoba mi się Twoja stylizacja. Lubię brązy i beże, a jak widzę i Tobie w nich bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o futerka naturalne - jestem w mniejszości (tej potępianej i chyba nie powinnam się przyznawać).
Sweterek - zazdroszczę umiejętności. Widzę te równe ściegi i podziwiam.
Stylizacja super, fajny sweterek i jeszcze dodam, że ładnie Ci w kapeluszu!
OdpowiedzUsuńWyglądasz ślicznie:))nie ma co dać się zwariować,to wypada a tamto nie:)))torebka jest fajna i niech sobie będzie podróbką,również można uważać za karygodne noszenie torebek za kilka tysięcy:))))najbardziej przygnębiający i depresyjny czas jest właśnie teraz w drugiej połowie stycznia:)))ale coraz bliżej do wiosny więc damy radę:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci ze na depresyjna to nie wygldasz ;) jest przepięknie !!! Jeden z zestawu absolutnie numer jeden na twoim blogu :):)
OdpowiedzUsuńjak masz to noś , marnotrawstwem byłoby nie nosić , królików ;)
A torebka ?! Cozzzzz sadze że i tak większość tych oryginalnych nie jest oryginalnych ;)
Lusiuniu, pogoda dzisiejsza sprzyja depresji, trzeba jakoś się ogarnąć, nie dać się i...do przodu...ślicznie wyglądasz, cudnie Ci w kapeluszu...buziaki posyłam...
OdpowiedzUsuńDzisiaj jest podobno ten najbardziej depresyjny dzień w roku... To może dlatego Cie wzięło...Nie przejmuj się. Mnie też doły dopadają...Trza je jakoś przetrzymać;)
OdpowiedzUsuńA stylówka wymiata! I Ty w niej! Nogi masz jak marzenie! Coś Ci powiem kobieto! Jak Cię następny dół dopadnie, to załóż miniówę i stań przed lustrem! Ty wiesz jaka jesteś zgrabna?! Niejedna Ci zazdrości takich odnóży:))
No! Nie daj się!
Buziaki!!!
O jaki piękny zestaw kolorystyczny - lubuję się w takich zestawieniach :)))).
OdpowiedzUsuńNo tak, wyjście na gorącą czekoladę, do kina, czy na łyżwy zdecydowanie poprawia nastrój. Za chwilę poznikają choinki, opadnie cały świąteczny nastrój i nie pozostanie nic innego, jak czekać wiosny.
Ja podróbek akurat nie kupuję, a na oryginał raczej długo poczekam, o ile w ogóle - ze względy na cenę :( Mam tylko jedną torebkę oryginalną CK Jeans, z TK Maxx. Ale to nie skóra, tylko syntetyk.
No są z tymi futrami dwa obozy - jedni zdecydowani przeciwnicy prawdziwych, a inny jak Anna Mucha - przeciwnicy syntetyków, które mają ulegać rozkładowi miliony lat.
Co innego z lisami na Syberii, które zabijane są tylko dla futer i to przez kłusowników, i niestety cierpią w makabrycznych warunkach :((, ale króliczki hoduje się głównie dla mięsiwa, i ów biedak i tak wyglądał na czyimś stole, więc już mu wszystko jedno co z jego futerkiem się stało, więc chyba nie jest tak źle.
Swoją droga, jak mów Ania Rubik, kto się sprzeciwia futrom, nie powinien nosić butów z prawdziwej skóry. A ilu z nas je nosi i nikt się nie przyczepia?
Bardzo fajnie beżowo! Buty śliczne!
OdpowiedzUsuńNo to pokombinowałaś. Ma się takie wrażenie, że niby wszystko ot tak ponakładane na siebie a jednak nie do końca. Wszystko do siebie pasuje, wyglądasz kobieco, pięknie, przyjemnie się na Ciebie patrzy:))
OdpowiedzUsuńI gdzie to obniżenie nastroju?
świetnie wyglądasz. Super zestaw dobrałaś :) Krótkie spódniczki są stworzone zdecydowanie dla Ciebie, jest super!
OdpowiedzUsuńObserwuje, bo nie mogę przegapić przecież następnych Twoich stylizacji ;).
Weź udział w konkursie w przedostatnim poście, gdzie możesz wygrać skórzaną torebkę.
http://fashionelja.pl
wow, to jeden z Twoich najlepszych zestawów :)
OdpowiedzUsuńnietuzinkowa propozycja i pasuje do Ciebie ten look :)
❤️
Trudno uwierzyć że masz obniżenie nastrojów ;). Cudownie wyglądasz!! Genialny zestaw!!
OdpowiedzUsuńCudownie! Uwielbiam jednolite tonacje i odważna z ciebie dziewczyna, serdeczności :)
OdpowiedzUsuńSuper cebulka.Nie wiedziałam,że przedłużany z tyłu sweter może tak fajnie wyglądać nałożony na spódniczkę!Futerko świetne, szkoda , że nie sztuczne! Ale pewnie nie prezentowało by się tak samo! Kapelusz to kropka nad i. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńsuper kamizelka, bardzo szykownie :)
OdpowiedzUsuńZestaw bardzo mi się podoba, chociaż fakt, że futro jest prawdziwe już mniej.
OdpowiedzUsuńNogami się zachwycam, aleś Ty zgrabna!:)
świetne wyglądasz:)kapelusz fajnie dopełnia stylizację :) w wolnej chwili zapraszam do mnie:*
OdpowiedzUsuńBardzo pasują do Ciebie warstwowe ubrania, po prostu rewelacja, super kolorki. No i jak zgrabnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńTy nam tu nie ściemniaj, że masz zły nastrój. Wyglądasz REWELACYJNIE ! No chyba, że miałas go przed lub po sesji. Tutaj wyglądasz super !!! Wszystko świetnie dobrane.
OdpowiedzUsuńPodróbek nie noszę ale przyznam, że miałam taki etap w swoim życiu. Teraz stawiam na te marki, które sa w zasięgu mojego portfela a posiadanie Chanel pozostanie w sferze marzeń.
Pozdrawiam cieplutko i nie daj się chandrze !!!
pięknie Ci w takiej kolorystyce! A kapelusz to strzał w 10 - świetnie uzupełnia całość;-)
OdpowiedzUsuńSandicious
pięknie dobrane kolory, lubię to! :)
OdpowiedzUsuń